Kierowca zatrzymuje się, by przepuścić pieszych, a po pasie obok przejeżdża samochód. Z takiego powodu w grudniu zeszłego roku na przejściu dla pieszych w Tychach zginęła dwójka małych dzieci. Minął miesiąc i w tym samym miejscu w ciągu kilku godzin zarejestrowano aż osiem podobnych wykroczeń.
Patrole ruchu drogowego uczestniczyły w środę w działaniach „Pieszy". Mundurowi przyglądali się zachowaniom kierowców na przejściach dla pieszych, w szczególności na Towarowej, gdzie w grudniu ubiegłego roku doszło do śmiertelnego wypadku z udziałem dzieci.
Tychami wstrząsnęła ta tragedia. Tydzień przed Bożym Narodzenia 25-letnia matka wracała z 4-letnią Nadią i rocznym Igorem z zakupów świątecznych. Mieli kilometr do domu, dzieci siedziały w wózku. Na przejściu dla pieszych na ul. Towarowej przepuścił ich samochód na lewym pasie, ale ten z prawego się nie zatrzymał. Auto wyrwało wózek z rąk matki. Igor i Nadia zginęli na miejscu.
Towarowa to bardzo ruchliwa, dwupasmowa jezdnia. Piesi przebiegają przez oznakowane, ale pozbawione sygnalizacji pasy z duszą na ramieniu.
Po wypadku ograniczono prędkość w rejonie przejścia do 40 km/godz., postawiono znak "Uwaga wypadki", w jezdni zamontowano pasy akustyczne, samo przejście doświetlono. Jak się wczoraj okazało, na nic.
- Kierowcy nadal łamią przepisy - przyznaje Barbara Kołodziejczyk, rzeczniczka tyskiej policji.
Ośmiu kierowców zachowało się podobnie do tego, który zabił na pasach Nadię i Igora. W całym mieście takich zdarzeń odnotowano 10. 29 osób zostało przyłapanych na przechodzeniu w miejscu niedozwolonym.
Zdarzenia te zostały zarejestrowane przez kamery ruchomego stanowiska dowodzenia (RSD). To pojazd, z którego można w terenie dowodzić policyjnymi siłami. Wyposażony jest w kamery o wysokiej rozdzielczości i sprzęt rejestrujący. Rejestrowane są najmniejsze detale z odległości kilkuset metrów. Dzięki temu załoga, pozostając w środku pojazdu, może dyskretnie przyglądać się poczynaniom kierowców i pieszych.
- Wnioskowaliśmy do urzędu miasta o sygnalizację na pasach na ulicy Towarowej - mówi Kołodziejczyk. Na razie bez efektu.
Niebezpieczne przejście dla pieszych w Tychach:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: mag / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: śląska policja