500-letni dąb szypułkowy Cysters w Rudach koło Raciborza (woj. śląskie) przejdzie tomografię po tym, jak jesienią został podpalony przez wandali. Przyszłość 500-letniego drzewa wciąż jest niepewna. W ocenie jego stanu mają pomóc specjalistyczne badania. To, czy zabytkowa roślina przetrwała pożar, okaże się na wiosnę.
Dąb szypułkowy Cysters - jeden z najstarszych i najbardziej okazałych drzew na Górnym Śląsku - w październiku został podpalony przez wandali. Leśnicy informowali wtedy, że ogień podłożony został w częściowo pustym wnętrzu pnia.
Sprawców podpalenia nie znaleziono.
Czytaj też: Tatrzański Park Narodowy chce wyciąć dwa tysiące drzew dla narciarzy i sam opiniuje własną inwestycję
Płomienie ugasili wezwani na miejsce strażacy. Okazało się, że spaliły się fragmenty wnętrza pnia. W ocenie stanu drzewa ma pomóc badanie tomografem, które ma być przeprowadzone w najbliższych tygodniach. Szczegółowe badania były trudne do wykonania jesienią, gdy drzewa w naturalny sposób traciły liście. Obecnie wyłaniany jest wykonawca, który wykona tomografię rośliny.
Leśnicy: tomograf sprawdzi, jakie szkody wywołał pożar
- Tomografia, czyli rodzaj specjalistycznego prześwietlenia, służy określeniu stopnia, w jakim pożar wpłynął na drzewo. Tomograf zbada tkankę żywą w drzewie i pomoże nam określić stopień jego uszkodzenia, dostarczając wiedzy, czy konieczne są jakieś bieżące prace pielęgnacyjne w koronie lub w samym pniu - wyjaśnił pełniący obowiązki nadleśniczego Nadleśnictwa Rudy Raciborskie Marcin Fischer.
Leśnik wyraził nadzieję, że z drzewem wszystko będzie dobrze. - Na razie nie zaobserwowaliśmy żadnych niepokojących zmian. Ale dopiero wiosna pokaże nam, czy ruszą pączki na drzewie, czy też zmiany po pożarze są na tyle istotne, że spowodują zaburzenia i śmierć tego drzewa - wyjaśnił Fischer.
Dąb Cysters przeszedł już tomografię kilkanaście lat temu, dzięki czemu teraz, po kolejnym badaniu, leśnicy będą mogli porównać obydwa obrazy. - Będzie można ocenić, jaka jest dynamika procesów biologicznych w drzewie, w jakim stopniu tkanka jest żywa, a w jakim stopniu uległa zniszczeniu przez pożar - podkreślił Fischer.
Przedstawiciel nadleśnictwa poinformował, że scenariusze na wiosnę są dwa: albo dąb rozwinie się i pojawią się na nim pączki, albo "spotkamy się już z martwą materią". - Tego dziś nie wiemy, jednak tomograf na pewno da nam szerszy ogląd - ocenił nadleśniczy.
Cysters ma około 500 lat i 26 metrów wysokości. Już przed wiekami zwracał na siebie uwagę
Dąb Cysters jest pod opieką Lasów Państwowych. Stoi na terenie zabytkowego kompleksu parkowego, w bliskim sąsiedztwie pocysterskiego klasztoru.
Drzewo ma około 500 lat i jest jednym z najokazalszych drzew rosnących na Górnym Śląsku. Jego wysokość sięga 26 metrów, obwód pnia wynosi 735 cm, zaś średnica mierzona na wysokości 130 cm od ziemi to 230 cm. Z nasion Cystersa wyhodowano setki młodych dębów, z których powstały pamiątkowe aleje, między innymi dębowa aleja upamiętniająca Światowe Dni Młodzieży.
Czytaj też: Pamiętał czasy Łokietka, ale teraz nie wypuścił ani jednego liścia. Jego historia się jednak nie kończy
Sprawcom podpalenia - jeśli zostaliby odnalezieni - mogłyby grozić surowe konsekwencje. Zgodnie z art. 187 Kodeksu karnego, kto niszczy, poważnie uszkadza lub istotnie zmniejsza wartość przyrodniczą prawnie chronionego terenu lub obiektu, powodując istotną szkodę, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch.
Leśnicy wskazują, iż pomnikowy dąb jest nie tylko najstarszym drzewem w Rudach, ale też jedną z ciekawszych osobliwości przyrodniczych regionu. Już w 1752 roku ponadprzeciętne rozmiary drzewa zwróciły uwagę niemieckiego artysty Johanna Eliasa Ridingera, który uwiecznił je na rycinie, przedstawiającej obraz Matki Bożej Pokornej oraz miejscowe opactwo. W 1858 roku drzewo opisał historyk i doktor filozofii August Potthast w dziele zatytułowanym "Historia dawnego klasztoru cystersów w Rudach na Górnym Śląsku".
Cysters to jeden z przeszło 50 pomników przyrody, znajdujących się w pocysterskim parku w Rudach na ziemi raciborskiej.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Lasy Państwowe/Nadleśnictwo Rudy Raciborskie