21-latek osiem razy podpalił zagajnik i na końcu starą stodołę. - Robiłem to, kiedy czułem złość, żeby odreagować - miał wyjaśnić policji. Przy okazji wyszło na jaw, że wcześniej kradł przewody elektryczne i telekomunikacyjne.
Policjanci z Ogrodzieńca zatrzymali młodego mężczyznę, który podpalał zagajniki w gminie Pilica. Do pierwszych takich podpaleń doszło na początku ubiegłego miesiąca, zaś w nocy 27 sierpnia piroman podłożył ogień pod starą stodołę w miejscowości Solca.
Działania śledczych doprowadziły do 21-letniego mieszkańca gminy Pilica. Policjanci ustalili, że jest on odpowiedzialny w sumie za 8 podpaleń. - Powiedział, że robił to, kiedy czuł złość, żeby odreagować - mówi Andrzej Świeboda, rzecznik policji w Zawierciu.
Młody mężczyzna okazał się również poszukiwanym sprawcą kilku kradzieży przewodów elektrycznych i telekomunikacyjnych, których dopuścił się na początku tego roku.
Teraz o dalszym losie piromana i złodzieja zdecyduje prokurator i sąd. Grozi mu 5-letni pobyt w więzieniu.
Dla odreagowania złości podpalał zagajniki w Pilicy:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: mag / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: śląska policja