Wypadek w kopalni Pniówek. Pięć osób nie żyje. Poszukiwanych jest siedem osób. Prezydent Andrzej Duda na miejscu tragedii

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24 Katowice, PAP
Na dole kopalni Pniówek uwięzionych jest 5 ratowników i 2 górników
Na dole kopalni Pniówek uwięzionych jest 5 ratowników i 2 górnikówTVN24
wideo 2/12
Na dole kopalni Pniówek uwięzionych jest 5 ratowników i 2 górnikówTVN24

Trwa akcja ratunkowa w kopalni Pniówek w Pawłowicach. Pod ziemią uwięzionych jest 7 osób. Ratownicy górniczy posuwają się w ich stronę po 15, 20 metrów, mierząc cały czas temperaturę powietrza i stężenie gazów. Po wybuchu metanu, do którego w nocy z wtorku na środę zginęło 5 osób, 20 kolejnych przebywa w szpitalach. Wójt Pawłowic ogłosił czterodniową żałobę. W czwartek po południu na miejscu tragedii pojawił się prezydent Andrzej Duda.

Co wiemy o tym, co się wydarzyło w kopalni Pniówek w Pawłowicach na Śląsku - kwadrans po północy w środę 1000 metrów pod ziemią doszło do wybuchu i zapalenia metanu, w rejonie zagrożenia było 42 górników; - na dół wyruszyli ratownicy górniczy, część górników udało się ewakuować; - po około trzech godzinach doszło do wtórnego wybuchu pod ziemią, utracono kontakt z ratownikami; - nie żyje 5 osób: 4 zmarły pod ziemią, jedna w szpitalu; - w szpitalach jest 20 osób, w tym 10 w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich; - pod ziemią wciąż uwięzionych jest 7 osób: 5 ratowników górniczych i 2 górników.

OGLADAJ TVN24 NA TVN24 GO >>>

Prezydent Duda: na dole jest cały zastęp ratowników górniczych

Około godziny 13.30 w czwartek do Pawłowic dotarł prezydent Andrzej Duda. - Wszystko wskazuje na to, że to jest najgorsza katastrofa w dziejach tej kopalni - mówił na briefingu po wyjściu z zakładu.

Prezydent Andrzej Duda przed kopalnią Pniówek
Prezydent Andrzej Duda przed kopalnią Pniówek

- Wiemy w tej chwili, że pięciu górników - wśród nich ratownicy - nie żyje. Niestety, jest też sześciu górników w bardzo ciężkim stanie w szpitalu w Siemianowicach Śląskich w związku z poparzeniami. No i los tych, którzy zostali na dole, w sumie siedmiu górników, jeden zastęp ratowników - cały - i dwóch górników ze ściany, których wcześniej nie zdążono wydobyć. Los ich jest nieznany. W tej chwili zastępy ratownicze próbują dotrzeć do tego miejsca, gdzie najprawdopodobniej się znajdują. Jest to bardzo duża odległość jak na warunki kopalni - ponad 200 metrów, które muszą przebyć w bardzo trudnych warunkach, gdzie cały czas trzeba doprowadzać powietrze - opowiadał Andrzej Duda.

Przed briefingiem prezydent rozmawiał z ekspertami, z dyrekcją kopalni, z prezesem Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Jak przekazał, "w ostatnich minutach akcja posunęła się znacząco, udało się poprawić atmosferę". Ale zaraz dodał, że nie będzie ona toczyła się szybko. - Dotarcie do tych ratowników i górników zabierze jeszcze długie godziny - przyznał Duda.

Ratownicy budują lutniociąg

Trwa akcja ratunkowa w kopalni Pniówek. Ratownicy starają się dotrzeć do uwięzionych pod ziemią siedmiu osób. W nocy nie mogli po nich iść, ponieważ na dole pogorszyły się warunki - stężenie metanu wzrosło. Ich praca polega na uruchomianiu wentylacji. Budują lutniociąg (wentylacja lutniowa - sposób przewietrzania wyrobisk ślepych), który ma już ponad 200 metrów. - Obecnie poruszamy się odcinkami 20-, 15-metrowymi, chodnikiem przyścianowym - mówił na briefingu w czwartek o 10.30 Edward Paździorko, zastępca prezesa JSW ds. technicznych i operacyjnych.

Briefing przedstawicieli JSW i kopalni Pniówek
Briefing przedstawicieli JSW i kopalni PniówekTVN24

Wyjaśniał, że ratownicy muszą układać rurociąg stopniowo, cyklicznie, ponieważ doprowadza on świeże powietrze i równocześnie usuwa nagromadzone gazy, które wcześniej uniemożliwiały penetrację wyrobiska przyściennego. Równocześnie cały czas mierzą stan atmosfery. - Jesteśmy około 250 metrów od skrzyżowania chodnika nadścianowego ze ścianą i będziemy tak sukcesywnie poruszać się, jednocześnie kontrolując atmosferę. Pamiętajmy, że my musimy również chronić zastępy ratownicze, które idą właśnie po tych ludzi, z którymi nie mamy na dzisiaj kontaktu - powiedział Paździorko.

Dlaczego czasowo wycofano ratowników

- Byłem obecny, kiedy sztab i kierownik akcji podejmowali decyzję o wycofaniu ratowników bez dodatkowego doprowadzenia powietrza. Ta decyzja była podjęta zgodnie ze sztuką górniczą. Wcześniej były warunki, które sprzyjały takiemu prowadzeniu akcji, ale warunki te się pogorszyły, były bardzo duże wzrosty stężenia metanu - mówił Tomasz Cudny, prezes JSW. - Bieżąca sytuacja pozwala zastępowi przesunąć się kawałek dalej, przesunąć mierniki. Cały czas ustalona jest linia chromatograficzna, żebyśmy nie znaleźli się w trójkącie wybuchowości. Bezpieczeństwo wykonujących działania w strefie zagrożenia jest priorytetem - dodał.

Jak mówił Paździorko, nad akcją czuwa sztab, złożony z zdoradców, profesorów z dziedziny pożarnictwa, wentylacji. - Oni ocenili działania jako prawidłowe. My idziemy po ludzi i to jest najważniejsze, ale pamiętajmy, że żywi robią tę akcję. Ta ostrożność musi być zachowana za każdą dokładaną lutnią - zaznaczył.

- Zastępy są wyposażone w instrumenty pomiarowe do stałego, ciągłego pomiaru wszystkich gazów. Pracują w aparatach z tlenem w butli, jednocześnie są w kontakcie z kierownikiem akcji, który przesyła te informacje. W górnych częściach wyrobiska są inne gazy, a w dolnych inne. Miejmy nadzieję, że ta kolejna próba pozwoli nam dojść do ściany - dodał Paździorko.

"Po wybuchu tam zostali ludzie"

- Po pierwszym wybuchu tam zostali ludzie, którym oba zastępy niosły pomoc (…) Dostaliśmy informację od pracownika przez urządzenie głośnomówiące w ścianie, które słyszy dyspozytor, że on potrzebuje pomocy. Czyli żywy człowiek. Zastęp szedł z ratowaniem życia. To są niezwykle trudne decyzje. Zawsze idziemy po ludzi. Tam są nasi górnicy. Tam idziemy po nich - powiedział zastępca prezesa JSW.

Przedstawiciele kopalni i JSW spotkali się z rodzinami poszukiwanych osób.. Zapewniają, że na bieżąco informują ich o postępach akcji. - Rodziny przebywały na terenie kopalni, pojechały na noc do domu. Zaprosiliśmy je na godzinę ósmą, przedstawiliśmy na mapie, gdzie prowadzimy akcję, na jakim etapie jesteśmy - powiedział Cudny.

"Tam nie było tlenu, a teraz to powietrze powybuchowe tam stoi"

W czwartek po południu Piotr Pyzik, wiceminister aktywów państwowych, powiedział, że główną przeszkodą w prowadzeniu akcji ratowniczej jest kopalniana atmosfera w zagrożonym rejonie. - Tam doszło do wybuchu, czyli reakcji egzotermicznej, czyli musiało być spalanie. To nie jest już teraz kwestia metanu, jego stężenia. To kwestia tego, że po tym wybuchu tam nie było tlenu, a na teraz to powietrze powybuchowe tam stoi - zaznaczył Pyzik.

Wiceminister zrelacjonował, że ratownicy prowadzący działania najpierw wietrzą atmosferę przed sobą, potem idą po kilkanaście, dwadzieścia metrów i następnie znów badają skład atmosfery oraz rozkładają lutnie, czyli przewody doprowadzające powietrze.

- Poszli 45 metrów do przodu w tym ponad 300-metrowym korytarzu, ale musieli się cofać, ponieważ nastąpiło cofnięcie się powietrza powybuchowego. W tej sytuacji zdecydowano o zabudowie dodatkowego napowietrzania - zobrazował.

- To jest kwestia znalezienia taktyki, która będzie skuteczna; chodzi o wywołanie przedmuchu, jednak okazuje się, że przeszkoda jest tak duża, że blokuje ten przedmuch. Efekt jest taki, że to się wszystko zaczęło odbijać, a tam chromatograf pokazuje nie tylko zawartość metanu, ale też innych gazów – dodał Pyzik, wyrażając przypuszczenie, że przeszkodą w obiegu powietrza może być uszkodzenie wyrobiska w miejscu powtórnego wybuchu.

Najciężej ranni są w siemianowickiej oparzeniówce, jeden pacjent zmarł

W sumie w katastrofie poszkodowanych zostało 25 osób. Pod ziemią zmarły cztery osoby, piąta - w szpitalu.

Ranni byli opatrywani w punkcie medycznym przed kopalnią, następnie przewożeni karetkami i śmigłowcami medycznymi do śląskich szpitali w Jastrzębiu-Zdroju, Rybniku, Wodzisławiu Śląskim, Rydułtowach. 11 osób, które doznały najcięższych obrażeń, trafiło w środę do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Jeden pacjent po niedługim leczeniu zmarł w środę w tej placówce. - Jego obrażenia były tak rozległe, że nie miał szans na przeżycie - mówił dzisiaj na antenie TVN24 Przemysław Strzelec, zastępca dyrektora do spraw medycznych siemianowickiej oparzeniówki.

Poszkodowani w kopalni Pniówek - sytuacja w czwartek rano
Poszkodowani w kopalni Pniówek - sytuacja w czwartek ranoTVN24

W tej chwili w CLO jest 10 pacjentów z Pniówka. Jak mówił Strzelec, trwa walka o ich zdrowie i życie. Mają rozległe, głębokie obrażenia powierzchni ciała i dróg oddechowych. Przechodzą kolejne zabiegi: oczyszczenia ran, w komorze hiperbarycznej, aplikacji specjalistycznych opatrunków, w tym opatrunków z owodni, jednemu pacjentowi założono hodowlę komórek skóry. Podawane są im silne leki przeciwbólowe. Pięciu z nich przebywa na oddziale intensywnej terapii. Leżą pod respiratorem. Pozostali oddychają samodzielnie.

W Pawłowicach byli prezydent, premier i minister zdrowia

W środę do Pawłowic przyjechali premier Mateusz Morawiecki i minister zdrowia Adam Niedzielski. - Państwo nie pozostawi rodzin osób, które zmarły lub które są skrajnie poszkodowane, bez pomocy psychologicznej czy finansowej - zapewniał premier.

Premier Morawiecki przed kopalnią Pniówek: 5 osób nie żyje
Premier Morawiecki przed kopalnią Pniówek: 5 osób nie żyjeTVN24

- W tych trudnych chwilach chcę zapewnić rodziny osób poszkodowanych, że opieka, którą staramy się tutaj zapewnić, to jest opieka najnowocześniejsza, najwyższej jakości - mówił szef resortu zdrowia.

Niedzielski o siemianowickiej oparzeniówce: ośrodek na światowym poziomie
Niedzielski o siemianowickiej oparzeniówce: ośrodek na światowym poziomieTVN24

Dzisiaj do Pawłowic przyjechał prezydent Andrzej Duda. Przed 13.30 dotarł do kopalni, zapalił znicz przed figurą św. Barbary, patronki górników. Godzinę później na briefingu złożył kondolencje rodzinom zmarłych górników. Spotkał się nie tylko z władzami kopalni i spółki, ale także z ratownikami górniczymi, którzy byli na dole kopalni w momencie wybuchu. Jak mówił, poza zadrapaniami nie odnieśli obrażeń. - Niezwykłe męstwo, niezwykłe bohaterstwo, oddanie tej służbie dla kolegów, dla najbliższych, dla przyjaciół - mówił o ratownikach.

Prezydent Andrzej Duda zapalił znicz przed kopalnią PniówekTVN24

Wyrazy współczucia z Ukrainy

Do tragedii na Pniówku odniosła się dzisiaj na konferencji prasowej wiceprzewodnicząca Rady Najwyższej Ukrainy Ołena Kondratiuk. - W imieniu narodu ukraińskiego i parlamentu chciałam złożyć wyrazy współczucia i kondolencje w związku ze śmiercią górników - powiedziała. - Oznacza to, że mamy wspólny ból, mamy wspólną odpowiedzialność, wspólne wartości, miłość do własnych ludzi i ojczyzny - dodała.

Przy wejściu do kopalni po południu młodzi ludzie umieścili transparent z namalowanym na czarnym tle napisem: "Święta Barbaro, miej ich w opiece". Przed transparentem zaczęły pojawiać się znicze.

Dwa wybuchy pod ziemią i śledztwo prokuratory

W środę kwadrans po północy w kopalni Pniówek w Pawłowicach doszło do wybuchu i zapalenia metanu. Zgodnie z informacjami JSW w rejonie prowadzącej wydobycie ściany N-6 na poziomie 1000 metrów było 42 pracowników. W czasie, gdy w rejonie akcji przebywały dwa zastępy ratowników, poszukujące trzech pracowników, doszło do kolejnego, wtórnego wybuchu. Według JSW obie eksplozje dzieliły niespełna trzy godziny.

W środę prowadzący akcję ratownicy koncentrowali się na odtworzeniu bezpiecznych warunków w rejonie zagrożenia. Chodziło głównie o budowę zapory przeciwwybuchowej. Następnie, po pomiarach atmosfery, wznowili poszukiwania, podejmując jednego ratownika – dotychczas piątą śmiertelną ofiarę katastrofy.

Przy próbach dalszego penetrowania rejonu poszukiwań okazało się, że atmosfera stała się tam na tyle niesprzyjająca, że ratownicy – posługujący się ręcznym sprzętem pomiarowym - musieli zostać wycofani. W takiej sytuacji zaczęto rozkładanie linii chromatograficznej, umożliwiającej stały, zdalny pomiar stanu atmosfery. Z odczytów wynika, że w wyrobiskach, gdzie znajdują się poszkodowani, stężenia niebezpiecznych gazów nadal przekraczają dopuszczalne normy. Kiedy parametry staną się sprzyjające, ratownicy powrócą do poszukiwań.

Prokuratura Okręgowa w Gliwicach wszczęła w środę śledztwo w sprawie nieumyślnego sprowadzenia zdarzenia zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach w postaci wybuchu, które skutkowało śmiercią.

Żałoba w Pawłowicach. Do niedzieli bez wydarzeń rozrywkowych i sportowych

"W związku z tragicznym wypadkiem w Kopalni Węgla Kamiennego Pniówek, w którym zginęli górnicy, Wójt Gminy Pawłowice ogłosił na terenie gminy żałobę, która potrwa od środy 20 kwietnia do niedzieli 24 kwietnia 2022 roku" - czytamy na stronie internetowej gminy. "W tym czasie na terenie gminy nie będą odbywać się żadne wydarzenia o charakterze rozrywkowym i sportowym, których organizatorem jest Urząd Gminy Pawłowice lub jednostki organizacyjne gminy. Flagi gminne zostaną przepasane kirem i opuszczone do połowy masztów, a strony internetowe gminy i jednostek będą publikowane w odcieniach szarości" - poinformowano.

Autorka/Autor:mag, ig//rzw

Źródło: TVN24 Katowice, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

Prezydent elekt Donald Trump potwierdził, że to senator Marco Rubio będzie nowym sekretarzem stanu USA. O tej kandydaturze pisały wcześniej amerykańskie media. Zapowiedział, że jego były rywal będzie "przyjacielem dla sojuszników" i "nie ustąpi przeciwnikom" Ameryki. Oprócz tego Trump nominował byłą kongresmenkę Tulsi Gabbard na stanowisko Dyrektora Wywiadu Narodowego, koordynatora wszystkich służb wywiadowczych USA.

Trump odkrywa kolejne karty. Potwierdza wybór dotyczący sekretarza stanu

Trump odkrywa kolejne karty. Potwierdza wybór dotyczący sekretarza stanu

Źródło:
PAP

Wielkopolska straż pożarna w środę wieczorem otrzymała zgłoszenie o wyczuwalnym zapachu siarki na bloku operacyjnym w szpitalu w Puszczykowie. Do akcji początkowo zostało skierowanych 13 zastępów straży, w tym specjalistyczna grupa ratownictwa chemicznego. Ewakuowano 20 osób. Akcja straży pożarnej zakończyła się około godziny 23.

"Wyczuwalny zapach siarki na bloku operacyjnym". Ewakuacja części szpitala

"Wyczuwalny zapach siarki na bloku operacyjnym". Ewakuacja części szpitala

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja.

Dachowała karetka, nie żyje ratownik medyczny

Dachowała karetka, nie żyje ratownik medyczny

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Szymon Hołownia, marszałek Sejmu i przewodniczący Polski 2050, ogłosił start w wyborach prezydenckich podczas spotkania z wyborcami w Jędrzejowie. - Chcę być niezależnym kandydatem - oświadczył.

Szymon Hołownia ogłosił decyzję w sprawie startu w wyborach prezydenckich

Szymon Hołownia ogłosił decyzję w sprawie startu w wyborach prezydenckich

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Szymon Hołownia ogłosił, że startuje w wyborach prezydenckich. - Najważniejsze jest to, żebyśmy się nie atakowali - tak prezydent Warszawy, wiceszef PO Rafał Trzaskowski skomentował decyzję przewodniczącego Polski 2050, dodając, że się jej spodziewał.

"Najważniejsze, żebyśmy się nie atakowali w pierwszej turze wyborów"

"Najważniejsze, żebyśmy się nie atakowali w pierwszej turze wyborów"

Źródło:
PAP

- To jest dosyć dziwna sytuacja, żeby nie być kandydatem swojej własnej partii - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 posłanka KO Joanna Kluzik-Rostkowska, komentując ogłoszenie przez Szymona Hołownię swojego startu w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Poseł klubu PiS Marcin Ociepa, prezes stowarzyszenia OdNowa RP, ocenił, że Hołownia "jest zdesperowany".

"To dosyć dziwna sytuacja, żeby nie być kandydatem swojej własnej partii"

"To dosyć dziwna sytuacja, żeby nie być kandydatem swojej własnej partii"

Źródło:
TVN24

Marek Wojtuń został ósmym zwycięzcą polskich "Milionerów". Grę o milion rozpoczął we wtorkowym odcinku, kiedy był pytany między innymi o znajomość słownika, brytyjską legendę oraz o rodzaj pająka. W środę do ostatniego pytania dotarł bez żadnego koła ratunkowego.

Marek Wojtuń zwycięzcą "Milionerów"

Marek Wojtuń zwycięzcą "Milionerów"

Źródło:
Milionerzy TVN

Budowa układu pokarmowego którego ze zwierząt świadczy o tym, że jest ono drapieżnikiem? Na to pytanie, warte milion złotych, odpowiadał pan Marek Wojtuń.

"Milionerzy". Pytanie za milion o budowę układu pokarmowego drapieżnika

"Milionerzy". Pytanie za milion o budowę układu pokarmowego drapieżnika

Źródło:
tvn24.pl

Unijne organy ścigania skonfiskowały w 2023 roku 152 miliony podróbek produktów takich jak zabawki czy płyty o łącznej wartości 3,4 miliarda euro - wynika ze sprawozdania Komisji Europejskiej i unijnego urzędu patentowego (EUIPO).

Ponad 150 milionów podróbek. Padł rekord

Ponad 150 milionów podróbek. Padł rekord

Źródło:
PAP

Krzysztof Gawkowski z Nowej Lewicy, wicepremier i minister cyfryzacji, przyznał w "Kropce nad i" w TVN24, że nie chce kandydować w wyborach prezydenckich, ale nie wykluczył takiej ewentualności. Mówił, że w jego ugrupowaniu jest "sporo" osób, które mogłyby stanąć do prezydenckiego wyścigu. Przekazał, że decyzja partii w tej sprawie zapadnie na przełomie grudnia i stycznia.

Gawkowski "nie chce" kandydować, ale "nigdy nie można nic wykluczyć"

Gawkowski "nie chce" kandydować, ale "nigdy nie można nic wykluczyć"

Źródło:
TVN24

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wydał zgodę na przejęcie sieci Neonet przez x-kom - podała w komunikacie druga ze spółek. "Zgoda UOKiK jest jednym z kluczowych warunków umowy inwestycyjnej" - wyjaśniono.

Duża sieć w Polsce zmieni właściciela. Jest zielone światło

Duża sieć w Polsce zmieni właściciela. Jest zielone światło

Źródło:
PAP

Mężczyzna skazany za gwałty na kilkudziesięciu kobietach w ciągu ostatnich 20 lat został publicznie stracony w Iranie - poinformowała agencja Associated Press, powołując się na tamtejsze media państwowe.

Publiczna egzekucja seryjnego gwałciciela  

Publiczna egzekucja seryjnego gwałciciela  

Źródło:
PAP

Nad Półwysep Iberyjski nadciągnął kolejny front atmosferyczny, niosący potężne ulewy. Intensywne opady deszczu sparaliżowały prowincję Malaga. Na ulicach miast utworzyły się rwące potoki, nie kursują pociągi, niektóre drogi są nieprzejezdne. Południowe i wschodnie regiony Hiszpanii objęto żółtymi, pomarańczowymi i czerwonymi alertami pogodowymi.

Ulewy paraliżują Malagę

Ulewy paraliżują Malagę

Aktualizacja:
Źródło:
Enex, Reuters, PAP, El Pais

Prezydent USA Joe Biden i prezydent elekt Donald Trump spotkali się w Gabinecie Owalnym. Spotkanie trwało około dwóch godzin. Rzeczniczka Białego Domu Karine Jean-Pierre przekazała na późniejszym briefingu, że rozmowa była "bardzo serdeczna, bardzo uprzejma i treściwa", a Trump przyszedł z "listą szczegółowych pytań". Do Waszyngtonu nie przybyła Melania Trump i w związku z tym nie doszło do jej spotkania z pierwszą damą Jill Biden.

Dwie godziny rozmów, Trump z "listą szczegółowych pytań". Spotkanie z Bidenem w Gabinecie Owalnym

Dwie godziny rozmów, Trump z "listą szczegółowych pytań". Spotkanie z Bidenem w Gabinecie Owalnym

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Potężna nawałnica nawiedziła wschodnie prowincje Sycylii. Intensywne opady deszczu doprowadziły do powodzi i lokalnych podtopień. Minionej doby włoskie służby musiały interweniować ponad 100 razy. Utrudnienia pogodowe spotkały też kierowców.

Auta z trudem jadą ulicą, którą płynie wartki strumień

Auta z trudem jadą ulicą, którą płynie wartki strumień

Aktualizacja:
Źródło:
Enex News

W środę w Redzikowie uroczyście otwarto amerykańską bazę antyrakietową, pierwszą stałą instalację armii USA w Polsce. Baza jest częścią nie tylko amerykańskiej, ale też europejskiej tarczy antyrakietowej. Jak działa i jakie ma możliwości? Kogo i przed czym ma bronić? Oto pięć rzeczy, które trzeba wiedzieć o bazie w Redzikowie.

Baza w Redzikowie otwarta. Czym jest, jak działa i kogo broni. Wszystko, co trzeba wiedzieć

Baza w Redzikowie otwarta. Czym jest, jak działa i kogo broni. Wszystko, co trzeba wiedzieć

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Śledczy z Prokuratury Okręgowej w Kielcach zajęli się sprawą możliwych nadużyć w Centralnym Zarządzie Służby Więziennej oraz w Zakładzie Karnym w Rzeszowie. Chodzi o przekroczenia uprawnień w ramach programu "Praca dla więźniów", a także umów na dzierżawę hal produkcyjnych. W komunikacie link do materiału "Czarno na białym", w którym informowaliśmy o sprawie.

Prokuratura bada nadużycia, do których miało dochodzić w Służbie Więziennej

Prokuratura bada nadużycia, do których miało dochodzić w Służbie Więziennej

Źródło:
PAP, TVN24

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Bezpieczeństwo dziecka zeszło na drugi plan", "skrajna nieodpowiedzialność" - tak pracownicy Karkonoskiego Parku Narodowego i ratownicy GOPR opisują zachowanie turystki, która poza szlakiem wspinała się z małym dzieckiem na Śnieżkę. Obrana przez nią trasa wiodła bardzo stromym zboczem. Wycieczka mogła skończyć się tragedią.

Poza szlakiem wchodziła z dzieckiem na Śnieżkę. "Chciała się sprawdzić"

Poza szlakiem wchodziła z dzieckiem na Śnieżkę. "Chciała się sprawdzić"

Źródło:
TVN24

Sekretarz generalny NATO Mark Rutte przebywa w Polsce ze swoją pierwszą wizytą. Na popołudniowej konferencji wystąpił z Donaldem Tuskiem. Polska ma "znaczny wkład" w życie Sojuszu - podkreślał Holender. Później spotkał się z prezydentem Andrzejem Dudą. - Cieszę się, że pan sekretarz generalny jest zwolennikiem tego, aby wszyscy w NATO zdecydowali o podniesieniu swoich wydatków na obronność - powiedział prezydent.

Polska ma "znaczny wkład" w życie Sojuszu. Szef NATO w Warszawie

Polska ma "znaczny wkład" w życie Sojuszu. Szef NATO w Warszawie

Źródło:
TVN24, PAP

- Przekonała prezesa, żeby iść "na ostro" z lokalnymi strukturami. Teraz mamy coś na kształt wojny domowej - mówią tvn24.pl lokalni działacze Prawa i Sprawiedliwości. W Łodzi w ostatniej chwili odwołano wybory na prezesa okręgu. Centrala na to stanowisko wyznaczyła posłankę Agnieszkę Wojciechowską van Heukelom, która formalnie do partii Jarosława Kaczyńskiego przystąpiła ledwie przed miesiącem. - Rozumiem rozczarowanie kilku kolegów, którzy chcieli tkwić w stagnacji i dalej niewiele zrobić, ale czas się wziąć do pracy - mówi nowa szefowa łódzkich struktur PiS.

Wstrząs i oburzenie w łódzkich strukturach PiS. "Prezes ich niemiło zaskoczył"

Wstrząs i oburzenie w łódzkich strukturach PiS. "Prezes ich niemiło zaskoczył"

Źródło:
tvn24.pl

Wydawnictwo Naukowe PWN zaprezentowało w środę finałową grupę słów i wyrażeń w plebiscycie na Młodzieżowe Słowo Roku 2024. Na liście znajduje się między innymi "aura", "skibidi", "yapping", "czemó" i "womp womp". Zwycięskie słowo lub wyrażenie zostanie wyłonione w internetowym głosowaniu.

Młodzieżowe Słowo Roku. W finałowej dwudziestce "skibidi" i "womp womp"

Młodzieżowe Słowo Roku. W finałowej dwudziestce "skibidi" i "womp womp"

Źródło:
PAP

42 pasażerów nie poleciało z Katowic do niemieckiego Dortmundu. Wszystko przez to, że samolot nie poczekał na osoby, które utknęły w kolejce do kontroli bezpieczeństwa. Lotnisko przeprasza za zaistniałą sytuację i zapowiada wyciągnięcie "wniosków na przyszłość". Jak poinformowała nas przedstawicielka linii lotniczej, "standardową procedurą jest zamykanie naszych bramek wejściowych na czas".

Utknęli w kolejce do kontroli bezpieczeństwa, samolot odleciał bez 42 pasażerów. Jest odpowiedź linii lotniczych

Utknęli w kolejce do kontroli bezpieczeństwa, samolot odleciał bez 42 pasażerów. Jest odpowiedź linii lotniczych

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl
Zamiast studentów bogaci turyści. Tak wygląda "naukowa" działalność senatora PiS

Zamiast studentów bogaci turyści. Tak wygląda "naukowa" działalność senatora PiS

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Na zdjęciach z obchodów Święta Niepodległości widać, że prezydent Andrzej Duda nie ma kawałka palca. Pytany o tę kwestię prezydencki minister Wojciech Kolarski mówił, że Duda "w czasie prac domowych zranił się dosyć poważnie w palec". - Był potrzebny mały zabieg, ale już jest wszystko w porządku - zapewnił Kolarski.

Prezydent stracił kawałek palca. Był potrzebny "mały zabieg"

Prezydent stracił kawałek palca. Był potrzebny "mały zabieg"

Źródło:
RMF FM, tvn24.pl

"Z zaskoczeniem i oburzeniem, czemu dałam wyraz w programie, przyjęłam cytowane w mediach głosy na temat pochodzenia Anne Applebaum. Uważałam, że minister powinien mieć możliwość się do nich odnieść, co też zrobił w 'Kropce nad i'" - podkreśliła w oświadczeniu dziennikarka TVN24 Monika Olejnik. Odniosła się w ten sposób do reakcji ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego na jej pytanie w programie.

"Od lat walczę z antysemityzmem, z przemocą, z hejtem i z agresją". Oświadczenie Moniki Olejnik 

"Od lat walczę z antysemityzmem, z przemocą, z hejtem i z agresją". Oświadczenie Moniki Olejnik 

Źródło:
TVN24

Hiszpańska policja zatrzymała jednego ze swoich czołowych funkcjonariuszy, dowódcę madryckiego wydziału zajmującego się zwalczaniem oszustw i walką z praniem pieniędzy. Oficer usłyszał już kilka zarzutów, a w jego domu śledczy zabezpieczyli 20 milionów euro ukrytych w ścianach i suficie budynku - informuje dziennik "El Mundo".  

Rekordowy przemyt i miliony w ścianie. Zatrzymanie szefa wydziału walczącego z praniem pieniędzy

Rekordowy przemyt i miliony w ścianie. Zatrzymanie szefa wydziału walczącego z praniem pieniędzy

Źródło:
The Guardian, El Mundo, Milenio

Jamie Oliver wycofał ze sprzedaży swoją najnowszą książkę dla dzieci po tym, jak jej treść skrytykowali przedstawiciele rdzennych Australijczyków. Znany na całym świecie szef kuchni i prowadzący telewizyjnych programów kulinarnych wystosował też przeprosiny.

Jamie Oliver wycofuje ze sprzedaży swoją książkę. Jest "zdruzgotany" i przeprasza

Jamie Oliver wycofuje ze sprzedaży swoją książkę. Jest "zdruzgotany" i przeprasza

Źródło:
The Guardian, BBC

Mam nadzieję, że panowie Patryk Jaki, Michał Woś, a przede wszystkim Zbigniew Ziobro znaleźli czas, by obejrzeć reportaż "Zakład pracy" w "Czarno na białym" - napisał w mediach społecznościowych minister sprawiedliwości Adam Bodnar. Jak ocenił, "to porażający materiał". - Sprawą zajmuje się już niezależna prokuratura - przekazał.

Bodnar o "porażającym materiale" TVN24: mam nadzieję, że  Jaki, Woś i Ziobro znaleźli czas, by go obejrzeć

Bodnar o "porażającym materiale" TVN24: mam nadzieję, że Jaki, Woś i Ziobro znaleźli czas, by go obejrzeć

Źródło:
TVN24

Cały świat będzie widział jasno i wyraźnie, że to nie jest już rosyjska strefa wpływów - powiedział prezydent Andrzej Duda podczas otwarcia bazy amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Redzikowie. Ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski podkreślał, że "Polska jest niezwykle odpowiedzialnym sojusznikiem, przyjacielem i współpracownikiem Stanów Zjednoczonych". Głos zabrali także szefowie resortów obrony oraz spraw zagranicznych.

Prezydent: cały świat będzie widział jasno i wyraźnie, że to nie jest już rosyjska strefa wpływów

Prezydent: cały świat będzie widział jasno i wyraźnie, że to nie jest już rosyjska strefa wpływów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W środę w Redzikowie (Pomorskie) odbyło się uroczyste otwarcie bazy amerykańskiej tarczy antyrakietowej, która ma chronić USA i europejskich sojuszników przed pociskami balistycznymi. W ceremonii wzięli udział prezydent Andrzej Duda, minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski oraz przedstawiciele władz USA. Dowódca Sił Marynarki Wojennej USA w Europie i Afryce admirał Stuart Munsch podkreślił, że koordynacja wysiłków obronnych jest kluczowa dla bezpieczeństwa sojuszników i całej Europy.

Wielkie otwarcie bazy w Redzikowie. "Celem jest wolność, bezpieczeństwo i stabilność całej Europy"

Wielkie otwarcie bazy w Redzikowie. "Celem jest wolność, bezpieczeństwo i stabilność całej Europy"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Otwierana właśnie baza w Redzikowie pod Słupskiem należy do amerykańskiej marynarki wojennej nie bez powodu. Jest bowiem lądowym rozszerzeniem morskiego systemu antybalistycznego Stanów Zjednoczonych, który początkowo instalowany był na amerykańskich okrętach. Z tego powodu baza w Redzikowie bywa nawet porównywana do "wkopanego w ziemię" okrętu US Navy. Jak działa i wygląda od wewnątrz jeden z takich okrętów, niszczyciel rakietowy USS Carney, w 2018 roku pokazał dziennikarz TVN24 Piotr Świerczek.

Okręt, który budzi strach. Odwiedziliśmy go z kamerą

Okręt, który budzi strach. Odwiedziliśmy go z kamerą

Źródło:
tvn24

Podopieczni Fundacji Święty Mikołaj dla Seniora napisali ponad 18 tysięcy listów zaadresowanych do świętego Mikołaja. Jak przekazała na antenie TVN24 prezeska fundacji Roksana Góral, wszystkie listy znalazły darczyńców, którzy przygotują prezenty dla potrzebujących. - Uczymy marzyć na nowo, przywracamy nadzieję w drugiego człowieka i dzieją się piękne historie, jak na przykład wyjazd z obcą osobą do Zakopanego - powiedziała Góral.

18 tysięcy listów do Mikołaja. "Uczymy marzyć na nowo"

18 tysięcy listów do Mikołaja. "Uczymy marzyć na nowo"

Źródło:
TVN24

"Dziękuję autorom apelu za przypomnienie o problemie SLAPP-ów. Nad zmianami ustawowymi pracuje intensywnie Komisja Kodyfikacyjna Prawa Cywilnego" - napisał w środę w mediach społecznościowych minister sprawiedliwości Adam Bodnar.

Minister reaguje na apel w sprawie SLAPP-ów

Minister reaguje na apel w sprawie SLAPP-ów

Źródło:
tvn24, PAP

W czasach mego dzieciństwa królował humor wisielczy. Jednym z jego przejawów były śmieszno–tragiczne wierszyki wzywające do traktowania sytuacji politycznej jako zjawiska przejściowego. Zapamiętałem na przykład coś takiego: "przeżyliśmy okupację, przeżyjemy demokrację".

Przeżyliśmy okupację…

Przeżyliśmy okupację…

Źródło:
tvn24.pl

Marek Wojtuń w środę dołączył do grona zwycięzców programu "Milionerzy". Milion złotych zapewniła mu poprawna odpowiedź na pytanie o układy pokarmowe zwierząt. Oprócz niego po główną nagrodę sięgnęło wcześniej siedmioro uczestników show. Ale pytań wartych milion padło w "Milionerach" więcej. Oto one.

"Milionerzy". Wszystkie pytania warte milion

"Milionerzy". Wszystkie pytania warte milion

Źródło:
Milionerzy TVN, tvn24.pl