- Pogotowie jest już w drodze - powiedzieli przypadkowi mężczyźni do staruszki, która zasłabła na ulicy i pomogli jej usiąść na ławce. Pogotowie nie przyjechało, kobieta dostała wylewu, a mężczyźni znikli z jej portfelem.
Do zdarzenia doszło 23 listopada o godz. 11 na ul. Głogowskiej w Katowicach w pobliżu przychodni. Miejsce i czas są ważne, bo złodzieje są wciąż poszukiwani. - Nie potrafimy o nich nic powiedzieć, jak wyglądali, ile mogli mieć lat. Może ktoś sobie coś przypomni? - mówi Jacek Pytel, rzecznik katowickiej policji.
- Babcia przewróciła się, wracając z przychodni od dentysty. Podeszło do niej dwóch mężczyzn, powiedzieli, że ją odprowadzą do domu - opowiada Sara Wolny, wnuczka oszukanej staruszki.
Niestety mężczyźni mieli inny plan. - Kilkaset metrów dalej posadzili ją na ławce i oddalili się, mówiąc, że wezwali karetkę. Ale to okazało się kłamstwem - mówi Wolny.
Nie tylko nie pomogli 80-letniej kobiecie, ale ją okradli. - Po słowach, że wezwali karetkę, wyciągnęli jej z torebki portfel z dokumentami i pieniędzmi - mówi Pytel.
Po wylewie marzła godzinę
O sprawie pierwsza napisała katowicka "Gazeta Wyborcza". Jak czytamy, staruszka przez godzinę marzła na ławce. Dopiero przechodząca obok kobieta zadzwoniła po karetkę, która zabrała 80-latkę do szpitala. Jej córka powiedziała TVN 24, że mama jest w złym stanie. - Prawdopodobnie miała wylew. Niewiele się od niej dowiedzieliśmy, ponieważ ma porażony układ mowy - powiedział nam Pytel.
Policja sprawdza, czy zdarzenie mogły nagrać kamery monitoringu miejskiego lub prywatnego.
Ktoś, pod pozorem pomocy, okradł staruszkę w katowickiej dzielnicy Piotrowice:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: mag/sk / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Katowice | Maciej Skóra