Położył pocisk moździerzowy przy torach. Przejechało koło niego kilka pociągów. Było blisko tragedii

63-latek aresztowany za podłożenie pocisku na torach
Aresztowany za podłożenie pocisku na torach
Źródło: śląska policja

Granat przy torach, łączących Katowice z Wisłą i Cieszynem, zauważył pracownik kolei. Dzięki nagraniom z monitoringu wiemy, że pocisk został tam położony przez 63-letniego mężczyznę tego samego dnia, ale szlakiem zdążyło przejechać kilka pociągów. - Eksplozja mogła spowodować katastrofę - informuje policja. Podejrzany został zatrzymany.

Do zdarzenia doszło 4 maja, ale śląska policja dopiero dzisiaj wydała komunikat na ten temat. W tym dniu pracownik kolei, rutynowo kontrolując infrastrukturę kolejową w Zabrzegu, zauważył przedmiot, który okazał się niewybuchem z drugiej wojny światowej.

- Pocisk leżał w pobliżu zwrotnicy. Miejsce jest objęte monitoringiem. Z nagrań wynika, że pocisk został tam położony przez jednego mężczyznę tego samego dnia - mówi Artur Olechnowicz, zastępca prokuratora rejonowego w Pszczynie.

Zabrzeg to wieś w gminie Czechowice-Dziedzice. Przejeżdżają tamtędy pociągi z Katowic do Wisły i do Cieszyna. Olechnowicz: - Od momentu podłożenia pocisku do momentu jego ujawnienia przejechało tamtędy kilka pociągów. Detonacja nie nastąpiła, ale pocisk miał możliwość wybuchowości.

Pocisk moździerzowy na torach w Czechowicach - Dziedzicach
Pocisk moździerzowy na torach w Czechowicach - Dziedzicach
Źródło: śląska policja

Pocisk z drugiej wojny, mógł wybuchnąć

Pracownik kolei natychmiast powiadomił służby. Policjanci po rozpoznaniu minersko-pirotechnicznym potwierdzili, że jest to radziecki pocisk moździerzowy o długości około 20 centymetrów, pochodzący najprawdopodobniej z czasów drugiej wojny światowej.

Pocisk został przewieziony przez pirotechników z Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji KWP w Katowicach w bezpieczne miejsce przeznaczone do neutralizacji materiałów wybuchowych. Tam poddano go próbie sprawności bojowej. Okazało się, że jego eksplozja mogła być bardzo niebezpieczna i spowodować katastrofę w ruchu lądowym - informuje śląska policja.

Aresztowany 63-latek

Policjanci z Bielska-Białej wraz z kryminalnymi z Grupy ds. Koordynacji Przeciwdziałania Aktom Terroru Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, także dzięki nagraniom z monitoringu, ustalili, że za podłożeniem pocisku może stać 63-letni mężczyzna. Został on zatrzymany 8 maja i usłyszał zarzut sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym.

- To mieszkaniec Zabrzegu. Nic nie wskazuje na to, by działał z kimś w porozumieniu. Częściowo się przyznał do zarzucanego mu czynu. Jego wyjaśnień i motywów, którymi się kierował, na tym etapie nie ujawniamy ze względu na dobro postępowania - mówi Olechnowicz.

Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Pszczynie Sąd Rejonowy w Pszczynie aresztował 63-latka na 3 miesiące. Grozi mu kara do 8 lat więzienia.

63-latek aresztowany za podłożenie pocisku na torach
63-latek aresztowany za podłożenie pocisku na torach
Źródło: śląska policja
Czytaj także: