Dwie osoby zginęły, a jedna została poważnie ranna w wypadku, do którego doszło w nocy w Bieruniu (woj. śląskie). - Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący samochodem marki Fiat Panda utracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego uderzył w słup energetyczny, a następnie dachował - informuje policja.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godziny 1 na ulicy Wawelskiej w Bieruniu. Służby otrzymały informacje o dachowaniu samochodu osobowego.
Wypadek w Bieruniu. Nie żyją dwie osoby
- Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu wynika, że kierujący samochodem marki Fiat Panda utracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego uderzył w słup energetyczny, a następnie dachował. Pomimo podjętych czynności nie udało się uratować życia 19-letniego mężczyzny, dwaj pozostali mężczyźni zostali przetransportowani do szpitala, niestety jeden z nich - 30-latek - zmarł - informuje mł. asp. Katarzyna Szewczyk z policji w Bieruniu.
Po wypadku samochód, którym jechali mężczyźni, przewrócił się na dach. Auto zostało kompletnie zniszczone; strażacy musieli użyć sprzętu, by wydostać poszkodowanych z wraku. Okoliczności wypadku wyjaśnia policja pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Tychach.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Ochotnicza Straż Pożarna Bieruń Nowy