- Nie było przestępstwa - stwierdził prokurator, umarzając śledztwo w sprawie 23-letniego Radosława Ł. z Sosnowca. Rodzina o jego śmierć obwiniała policję, która interweniowała wobec mężczyzny, pod komendą były zamieszki. - Po raz kolejny okazało się, iż śmierci winne były dopalacze. Czy ci, którzy rzucali wtedy kamieniami w policjantów, przestaną po nie sięgać? - skomentowali policjanci.