Szedł za nią kilometr, zaciągnął w zarośla, zmasakrował, po czym wrócił na rynek, kupił zapiekankę i spokojnie odszedł w stronę Spodka. Policja opublikowała cztery filmy z monitoringu z wizerunkiem podejrzewanego. I jest efekt. Mężczyzna usłyszał zarzuty przeciwko wolności seksualnej, rozboju i kradzieży. Został tymczasowo aresztowany.