Policjanci z kłobuckiej drogówki zatrzymali do kontroli osobowe renault, którym kierowała 56-latka. W organizmie miała prawie dwa promile alkoholu. Kilka godzin później tę samą kobietę zatrzymał dzielnicowy. Wynik badania alkomatem to już ponad dwa promile. Oprócz jazdy na "podwójnym gazie" 56-latka odpowie za złamanie przepisów związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19.
Surowe konsekwencje czekają 56-letnią mieszkankę gminy Opatów, która naruszyła zarówno przepisy kodeksu karnego, jak i rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 31.03.2020 roku dotyczące zakazu przemieszczania się.
Podejrzany styl jazdy
Około godziny 14:15 policjanci z kłobuckiej drogówki zatrzymali do kontroli kierującą renault, której styl jazdy wskazywał, że może być nietrzeźwa. Po przebadaniu kobiety alkomatem okazało się, że miała w organizmie prawie dwa promile alkoholu.
Tego samego dnia, kilka minut po godzinie 18, w miejscowości Opatów, dzielnicowy zauważył jadący podejrzanie samochód. W związku z tym policjant zatrzymał auto do kontroli. Za kierownicą siedziała ta sama kobieta. Tym razem 56-latka "wydmuchała" ponad dwa promile.
Grzywna i sąd
Mieszkanka gminy Opatów została zatrzymana przez kłobuckich stróżów prawa i trafiła do policyjnego aresztu. Następnego dnia kobieta usłyszała zarzuty. Oprócz więzienia, grozi jej wysoka grzywna i wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. 56-latka była już karana za jazdę w stanie nietrzeźwości.
Zarówno podczas pierwszej, jak i drugiej kontroli 56-latka naruszyła również przepisy dotyczące zakazu przemieszania się. O zaistniałej sytuacji policjanci poinformowali Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Kłobucku, który nałożył na nią karę administracyjną.
O losie nietrzeźwej kierującej zdecyduje teraz prokurator i sąd.
Źródło: TVN24/Śląska policja
Źródło zdjęcia głównego: Śląska policja