Czas decyzji: kampania 2023
"Za lekarstwa płacimy krocie. Kupiłem swoje. 685 złotych i 87 groszy"
Politycy Nowej Lewicy podsumowali cztery lata w Sejmie. Dariusz Standerski przyznał, że "w tym państwie trzeba posprzątać i dobrze wiedzą, kiedy władza kłamie". Krzysztof Gawkowski zapewnił, że nie zawiedli, zrobili dobrą robotę, a 15 października powalczą o to, by rządzić Polską. Marcelina Zawisza wymieniła kilka projektów ustaw złożonych przez Nową Lewicę. Włodzimierz Czarzasty, odnosząc się do hasła wyborczego PiS, wyliczał, że milion 800 tysięcy Polaków, w tym 350 tysięcy dzieci, żyje w biedzie, w ponad milionie mieszkań nie ma łazienek, w 2,5 miliona lokali brakuje łazienek, a 13 milionów 800 tysięcy ludzi nie ma dostępu do transportu publicznego. - Za lekarstwa płacimy krocie. Wczoraj kupiłem swoje. To jest paragon. 685 złotych i 87 groszy – powiedział Czarzasty. Agnieszka Dziemianowicz-Bąk zapewniała, że chcą zmienić Polskę przede wszystkim dla osób młodych. - Wyprowadzimy szkołę z mroków średniowiecza. Jedną z pierwszych decyzji nowego rządu będzie decyzja o 20-procentowej podwyżce dla nauczycieli. Wycofamy lekcje HiT-u, religii, ideologię ze szkół – wymieniała. Adrian Zandberg tłumaczył, że są w polityce po to, by w końcu polska praca była godnie wynagradzana. Posłowie Nowej Lewicy mówili też o świeckim państwie, osobach LGBTQ+, związkach partnerskich, praworządności i między innymi prawach kobiet.