Ludwik Kotecki

Drożyzna definiowana jako galopująca inflacja jest już za nami - powiedział w programie "Rozmowa Piaseckiego" w TVN24 Ludwik Kotecki, członek Rady Polityki Pieniężnej. Zaznaczył, że "ceny raczej nie będą spadały - to byłby bardzo zły sygnał świadczący o tym, że gospodarka jest deflacyjna, stagnacyjna". - Rozwijamy się, rośnie gospodarka. W związku z czym, w takiej gospodarce ceny nie będą spadały, ale wygląda na to, że nie będą też szybko rosły. Inflacja nam się stabilizuje na poziomie 3-4 procent, może troszeczkę więcej i to będzie się dalej pogłębiało - dodał. Rozmówca Konrada Piaseckiego wskazał, że "realne płace rosną dynamicznie, co jest problemem w dyskusji o obniżaniu stóp procentowych". - Jeżeli płace rosną w tempie 10 procent, inflacja w tempie 4 procent, to widzimy dużo przestrzeni na potencjalny wzrost cen - kontynuował. Zdaniem Koteckiego, "prezes Adam Glapiński nie widzi przestrzeni na obniżkę stóp procentowych". - Ja się z tym nie zgadzam - dodał. Ocenił, że "polska gospodarka potrzebuje troszeczkę luźniejszej polityki monetarnej", żeby dostać impuls rozwojowy.