Kluczowe fakty:
- Kłusownicy byli większą plagą niż wilki - tak pisała ówczesna prasa. W 1958 roku na terenie dzisiejszego Biebrzańskiego Parku Narodowego utworzona została straż łosiowa - formacja strażników leśnych, która miała chronić populację tutejszych łosi.
- Strażnicy pozostawili po sobie "Księgę Łosi", która jest kopalnią wiedzy o ówczesnych okazach. Byli z nimi tak "zaprzyjaźnieni", że nadawali im imiona.
- Do naszych czasów zachował się też wóz drabiniasty, podobny do tego, którym poruszała się straż łosiowa. Władze parku, we współpracy z Politechniką Białostocką, zamierzają go odrestaurować i pokazywać turystom.
"17 VI 1959. Grodzisk pow. Dąbrowa rozpoznano byka badylarza (badylarz to byk łosia charakteryzujący się porożem o odnogach podobnych do jeleniego - przyp. red.). Nadano imię Podróżnik" - to jeden z wpisów w "Księdze Łosi", która znajduje się w archiwum Biebrzańskiego Parku Narodowego.