Liderzy Trzeciej Drogi potwierdzili doniesienia o zawieszeniu projektu, który tworzyły razem Polska 2050 i PSL. - Umówiliśmy się, że zawiązujemy koalicję na cztery wybory - do polskiego parlamentu, do samorządów, do europarlamentu i prezydenckie. Przeszliśmy przez wszystkie te wybory wspólnie. To decyzja, która wcześniej była dyskutowana w PSL, ale również w Polsce 2025 - komentowała Magdalena Sroka (PSL) w drugiej części programu "Tak jest" w TVN24. Zaznaczyła, że oba ugrupowania wciąż będą współpracować w ramach koalicji 15 października. W dalszej części programu Michał Kołodziejczak (KO) mówił o swoim odejściu z resortu rolnictwa, w którym pełnił funkcję wiceministra. - Odszedłem z resortu, bo nie zgadzałem się z wizją tego, jak ten resort pracuje - wyjaśnił Kołodziejczak. Podkreślił, że nie szuka konfliktu z PSL. - Chciałbym wziąć na barki swoją pracę w zdobywaniu głosów na wsi, a nie być tylko pomocnikiem ministra Siekierskiego. Minister nie do końca korzystał z mojej pomocy, ale nie mam do niego pretensji. Są między nami pewne różnice pokoleniowe i pochodzeniowe - stwierdził Kołodziejczak. Dodał, że swoją decyzję uzgodnił z premierem Tuskiem. Były wiceminister był również pytany o sprawę Collegium Humanum. - Nigdy nie byłem uczniem Collegium Humanum. Czekam na spotkanie z prokuratorem. Nad moją osobą został już zrobiony publiczny osąd - powiedział Kołodziejczak.