Rozmowa Piaseckiego

prof. Paweł Kaczmarczyk

Niemal 60 polityków Prawa i Sprawiedliwości, Suwerennej Polski oraz Konfederacji w ciągu dwóch dni rozsyłało w mediach społecznościowych zdjęcia czarnoskórych osób przebywających w Polsce. - Mam poczucie absurdu, bo te doniesienia są absurdalne, nie mają żadnego związku z rzeczywistością. Chyba najbardziej fascynującym z tych doniesień było zdziwienie tym, że ludzie, grupa czterech, pięciu osób stoi na przejściu dla pieszych i czeka na zmianę światła. To było najbardziej fascynujące - stwierdził w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 profesor Paweł Kaczmarczyk z Ośrodka Badań nad Migracjami Uniwersytetu Warszawskiego. Powiedział, że u badacza takie zdjęcia wzbudzają uczucie "niepokoju i przerażenia". - Polska niedawno się stała krajem imigracji netto, to znaczy takim krajem, w którym obecność imigrantów jest większa niż odpływy za granicę, i według mnie to się nie zmieni. To znaczy Polska pozostanie krajem imigracji, ponieważ przemawiają za tym w zasadzie wszystkie argumenty, poczynając od tego ekonomicznego - tłumaczył. - Imigranci z nami pozostaną. Jeżeli my spolaryzujemy polskie społeczeństwo, jeżeli my doprowadzimy do tego, żeby te najgorsze postawy się ujawnią, to te postawy także z nami zostaną. Wtedy będziemy mieli naprawdę mega problem. Niezwykle łatwo jest wywołać te demony. Nie trzeba szukać wcale w tak odległej przeszłości, wystarczy spojrzeć na doświadczenie brexitu sprzed kilku zaledwie lat - zauważył badacz. Zwrócił jednocześnie uwagę, że nie ma badań, które pokazywałyby wprost zależność przyczynowo-skutkową między zwiększeniem skali migracji i przestępczości.