Rząd się sam wyżywi

Już wydawało się, że będzie sukces - Trybunał Konstytucyjny się zebrał i miał zdecydować o losach ustawy, która miała nam już otworzyć drogę do KPO. Niestety radość trwała tylko 5 minut, po których ciąg dalszy we wrześniu. Dlaczego tak się stało? Sejm jednak nie przesłał opinii, nikogo nie wydelegował. Są wakacje, więc nie ma co się spieszyć. Żyjemy jak Marek Suski - na chleb nam wystarcza, więc po co nam jakieś dodatkowe pieniędzy i do tego z Unii. Po latach hasło "rząd się sam wyżywi" znów jest modne. W "Rankingu Mazura" także o tym, czy Krzysztof Bosak pracował kiedyś fizycznie. Lidera Konfederacji zapytała o to Beata Lubecka w Radiu ZET, ale odpowiedzi nie uzyskała. Odpowiedź jest obok - owszem, polityk pracował. Był instruktorem windsurfingu. Nie wiedzieć jednak czemu, odmówił udzielenia odpowiedzi na antenie, a to przecież proste pytanie. Co gorsza, coraz bardziej brnął i kluczył, uznając, chyba że surfing jest niezbyt poważnym zajęciem dla aktualnego posła. Wyszło więc dość średnio, bo deska i tak wypłynęła. Ponadto o starciu na stacji Orlenu w centrum Warszawy pomiędzy lotnymi ekipami wyborczymi opozycji i koalicji. Oj nie było miło. Ta druga miała pewną przewagę, bo w jej składzie był sam Janusz Kowalski, wiceminister rolnictwa, a ten jak wiemy, uwielbia takie starcia. Do rękoczynów nie doszło, ale było blisko.