Narodowe serce pękło na dwoje

Kolejny tydzień za nami, Maciej Mazur proponuje chwilę oddechu dla nabrania odpowiedniego dystansu. Na początek świetna wiadomość, w tym roku zajączek zdążył przed Wielkanocą i już przyniósł prezenty, albo chociaż obietnicę prezentów. W dodatku zajączków jest dwóch - jeden ma na imię Donald, a drugi Mateusz. Szli razem, było miło i kolorowo, aż niestety narodowe serce pękło na dwoje. Z przykrością trzeba stwierdzić, że w konflikcie wśród narodowców, działacze przeszli od słów do czynów. W "Rankingu Mazura" o pewnej konfrontacji. Grupa, która wyrzuciła Roberta Bąkiewicza z Marszu Niepodległości, zajęła jego biuro. Z kolei grupa wierna Robertowi Bąkiewiczowi próbowała je odzyskać. Jak wynika z relacji dziennikarzy, ktoś tam miał nawet i nóż. Ponadto o Danielu Obajtku, który został doceniony i powołany na kolejną kadencję w fotelu prezesa. Brawa i gratulacje - nasze paliwa i ich ceny są w najlepszych rękach, do tego nie ma żadnych wątpliwości. Tak swoją drogą, parafrazując klasyka: Daniel, sprawdził się w biznesie.