Opinie i wydarzenia
Duda apeluje do rządu: chcę, żeby mój następca nie spotkał się z takimi przepisami
W poniedziałek zebrała się Rada Bezpieczeństwa Narodowego. Po niej głos zabrał prezydent Andrzej Duda, który podkreślił, że "kwestie związane z tak fundamentalną sprawą, jak bezpieczeństwo Polski, muszą być realizowane wspólnie, ponad politycznymi podziałami". - Wszyscy wiemy, że w kwestii bezpieczeństwa dzieje się bardzo dużo. Rozpoczynamy proces przygotowania do procesu pokojowego. Dwóch wysłanników Donalda Trumpa było już w Warszawie, obydwaj zostali tu skierowani przez prezydenta USA. Dopełnieniem tych spotkań była moja wizyta w Waszyngtonie - wskazał. Przekazał, że zwrócił się z apelem do premiera i rządu, aby wycofać się z wprowadzania takiego rozwiązania prawnego, które eliminuje przedstawicieli prezydenta z debat dotyczących bezpieczeństwa w komitetach Rady Ministrów. - Nie chodzi tu tylko o moją pozycję jako prezydenta, bo za kilka miesięcy definitywnie kończę swoją prezydencką służbę, z polityki nie odchodzę, ale kończę służbę. Chcę także, żeby mój następca nie spotkał się z przepisami, które będą jego przedstawicielom utrudniały uczestnictwo w spotkaniach Rady Ministrów - wyjaśnił.