Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała o utrzymaniu stóp procentowych na obecnym poziomie. Na konferencji prezes Narodowego Banku Polskiego w piątek mówił, że na decyzję przekłada się poziom inflacji w Polsce. - Inflacja od lipca wyraźnie wzrosła. W grudniu dwukrotnie przewyższała cel inflacyjny - powiedział Adam Glapiński. Tłumaczył, że na wysokość inflacji przekładają się ceny energii oraz inne decyzje regulacyjno-podatkowe, w tym wyższa stawka VAT na żywność oraz akcyza na alkohol i papierosy. Prezes NBP ostrzegał, że "pod koniec roku inflacja może być niemal tak samo wysoka, jak obecnie", tym samym przewyższają cel inflacyjny NBP. - Inflacja w najbliższych miesiącach najprawdopodobniej wzrośnie i przekroczy pięć procent - mówił Glapiński. - Dalsze odmrożenie cen energii może nie tylko doprowadzić do ponownego wzrostu inflacji, ale będzie prowadzić do dalszego odsuwania momentu powrotu inflacji do celu w 2026 r. - informował. Glapiński tłumaczył także, że "jakakolwiek obniżka stóp procentowych wydłuży okres dochodzenia do celu inflacyjnego NBP".
