Opinie i wydarzenia
Machińska o zatrzymaniu Gajewskiej: skandaliczna interwencja
Posłanka Koalicji Obywatelskiej Kinga Gajewska we wtorek została doprowadzona do radiowozu przez policjantów i do niego wciągnięta. Do incydentu doszło w Otwocku, gdzie odbywało się spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego. - Ta interwencja była skandaliczna. Stanowiła złamanie wszystkich przepisów prawa. Policjanci doskonale wiedzieli, że mają do czynienia z posłanką. Wykazali się ogromną opresyjnością - skomentowała w TVN24 Hanna Machińska, prawniczka, była zastępczyni Rzecznika Praw Obywatelskich. Jej zdaniem "było widać, że chodziło o to, żeby posłankę upokorzyć, żeby dokonać zatrzymania". Dodała, że "nawet jeśli policjanci nie rozpoznali Kingi Gajewskiej, posłanki Koalicji Obywatelskiej, to przecież w pewnym momencie dowiedzieli się, że jest to parlamentarzystka". - Powinni natychmiast przerwać tę interwencję - stwierdziła. Według Machińskiej Gajewska miała prawo używać megafonu. - Widać było, że posłanka w żaden sposób nie zakłócała spotkania premiera, które miało miejsce w dużej odległości. Tu chodziło o to, żeby ludzi poinformować o tym, co się dzieje w związku z aferą wizową - dodała.