Opinie i wydarzenia

Joński: nie ma dnia, żeby się coś na polskim niebie nie działo

Musimy zadać dzisiaj pytanie, co się dzieje na polskim niebie? Ministrowie, premier, prezydent uspokajają, że jesteśmy bezpieczni, a tutaj nie ma dnia, żeby się coś nie działo - mówił Dariusz Joński, przewodniczący podkomisji stałej do spraw transportu lotniczego, która zebrała się w sprawie incydentów naruszających bezpieczeństwo polskiej przestrzeni powietrznej. - Najpierw rosyjska rakieta, później balon, ostatnio dwa poważne incydenty z dronami, które zagroziły bezpieczeństwu samolotów pasarzerskich - wymieniał Joński. Zaznaczył przy tym, że "dobrze byłoby wyjaśnić każdą z tych sytuacji i wydaje się, że opinia publiczna oczekuje jasnej informacji w tej sprawie". Głos zabrał między innymi wiceprezes Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej, który przedstawił granice i możliwości działania kontroli ruchu lotniczego. Jak stwierdził, "nie ma pełnych możliwości do przeciwdziałania w każdym z tych przypadków". - Naszą granicą działania jest zadbanie o to, żeby ruch lotniczy, podlegający służbom ruchu lotniczego, nie wszedł w kolizję ze zidentyfikowanym obiektem, który w tę przestrzeń, w sposób nieautoryzowany wszedł - tłumaczył. O sprawie wypowiedział się również prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego Piotr Samson, który zapewniał "kontrola nad polskim niebem, jeśli chodzi o lotnictwo cywilne, spełnia wszystkie standardy międzynarodowe". - Jeśli mówimy o dronach, to musimy zdawać sobie sprawę, że ta kwestia dotyczy całego świata - dodał. Poinformował, że "analizy jeszcze trwają" i zwrócił uwagę, że "kwestia związana z dronami w dużej mierze musi być oparta o współpracę z organami ścigania".