Opinie i wydarzenia
Piotr Mueller: dzisiaj pierwsze ekipy medialne będą miały dostęp do pasa przygranicznego
Nasze wyzwania to bieżące informowanie i walka z dezinformacją, stąd też dzisiejsze spotkanie - mówił w centrum prasowym na polsko-białoruskiej granicy rzecznik rządu Piotr Mueller. Jak podkreślił, Polska jest w "niezwykle ciężkiej sytuacji geopolitycznej". Od 1 grudnia do 1 marca przy granicy z Białorusią obowiązuje zakaz przebywania, z którego wyłączeni są m.in. mieszkańcy. Zgodnie z nowelizacją, która umożliwiła wprowadzenie tego zakazu, na czas określony i na określonych zasadach komendant placówki SG będzie mógł zezwolić na przebywanie na tym obszarze również innych osób, w szczególności dziennikarzy. Wizyty dziennikarzy będą miały formę zorganizowaną i będą odbywać się pod opieką Straż Granicznej, pierwsza z nich - w piątek.
Podczas konferencji prasowej w centrum prasowym w Popławcach (woj. podlaskie) rzecznik rządu Piotr Mueller mówił o "sztucznych ruchach migracyjnych" wywoływanych przez reżim białoruski oraz Rosję. - Te działania mają nie tylko charakter wojny hybrydowej, tej, którą obserwujemy bezpośrednio na granicy polsko-białoruskiej, ale również charakter działań innego rodzaju, które są podejmowane równolegle do tych działań, które możemy obserwować gołym okiem - mówił. - Dzisiaj pierwsze ekipy medialne będą miały dostęp do pasa przygranicznego - w związku z tym nasze dzisiejsze spotkanie oraz cały ciąg działań komunikacyjnych, które chcemy podejmować. Chcemy wyjaśniać tę sytuację, która ma miejsce w Europie Środkowo-Wschodniej, ona ma dużo szerszy kontekst - podkreślił rzecznik rządu.
Mueller podkreślił, że działania, które były podejmowane dotychczas skutecznie chroniły naszą granicę. - Ale również w tej chwili jesteśmy przygotowani na to, że w najbliższych miesiącach pojawią się kolejne zorganizowane ruchy migracyjne, tym razem (…) zorganizowane ruchy migracyjne z terenu Afganistanu – tłumaczył rzecznik rządu. W związku z tym - jak dodał - "to jest ryzyko, które w najbliższych tygodniach, najbliższych miesiącach może się pojawić na dużą skalę".