Opinie i wydarzenia
Rutynowska: z każdym takim czynem umiera kolejny kawałek demokratycznego państwa
Ustawa anty-TVN przyjęta w Sejmie. Wcześniej nieoczekiwanie posłowie, na wniosek opozycji, przegłosowali odroczenie obrad do września. Tuż po głosowaniu marszałek Sejmu Elżbieta Witek z Prawa i Sprawiedliwości zwołała posiedzenie Konwentu Seniorów. Gdy posłowie wrócili na salę obrad, Witek poinformowała, że otrzymała wniosek o reasumpcję głosowania w sprawie odroczenia posiedzenia Sejmu. Potem kontynuowano obrady. - W mojej ocenie mogło dojść tutaj nawet do nadużycia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego, co stanowi czyn zabroniony przez ustawę - oceniła we "Wstajesz i wiesz" w TVN24 prawniczka Eliza Rutynowska z Forum Obywatelskiego Rozwoju. Według niej nie było żadnych podstaw do przeprowadzenia reasumpcji głosowania. - Dosyć cyniczne wydaje mi się stwierdzenie, że "nikt nie umarł". Chciałbym, żeby dosyć jasno wybrzmiało, że z każdą taką działalnością, z każdym takim czynem, umiera kolejny kawałek naszego demokratycznego państwa prawa - podkreśliła Rutynowska. W jej ocenie art. 189 regulaminu Sejmu "absolutnie nie stanowi podstawy do tego, aby uzgadniać wyniki głosowań z wolą partii czy koalicji rządzącej". Jej zdaniem "ta nowelizacja w takiej formie, w jakiej obecnie się znajduje, nie ma żadnego uzasadnienia, oprócz politycznego". - To jest niezwykle niebezpieczne. To jest zamach na zaufanie obywatela wobec państwa. Mamy prawo do stabilności prawa. Obywatel, ale też inwestor mają mieć pewność, co do podejmowanych przez siebie działań - tłumaczyła Rutynowska. - To nie jest tak, że można kogoś zaskakiwać w trakcie gry - dodała.