Kawa na ławę
Paulina Hennig-Kloska, Marcin Horała, Artur Dziambor, Bartosz Arłukowicz, Włodzimierz Czarzasty, Dariusz Klimczak.
Ta polityka jest humanitarna i ludzka, ponieważ Polska musi bronić swoich granic przed atakiem hybrydowym sterowanym z Białorusi – stwierdził wiceminister infrastruktury Marcin Horała (PiS) odpowiadając na pytanie o działania rządu wobec imigrantów koczujących od dwóch tygodni na polsko-białoruskiej granicy. - Pierwszym zadaniem władz Polski jest chronić Polskę i polskich obywateli, ale drugim zadaniem, również humanitarnym jest nie wspierać handlu ludźmi, nie wspierać nielegalnej imigracji – dodał Horała. – Różnica w pojmowaniu państwa między wami a nami polega na tym, że my do tego tematu chcemy podejść poważnie, a poważne państwo, to jest takie, w którym silny chroni praw słabszego. Niezależnie, kto tym słabszym jest - odpowiedział Bartosz Arłukowicz z Platformy Obywatelskiej. - To jest spektakl, to co dzisiaj Prawo i Sprawiedliwość uprawia. Ci ludzie biedni, którzy tam marzną, służą jako przykład dla Prawa i Sprawiedliwości, że my tutaj urządzamy dzisiaj drugą obronę Częstochowy. Bronimy Polski przed najazdem. To jest próba bazowania na najniższych instynktach – stwierdził Dariusz Klimczak z PSL. O narracji polskiego rządu wypowiedziała się również Paulina Hennig-Kloska. - Wy po prostu potrzebowaliście jednego obrazka i będziecie nim straszyć ludzi w Polsce, a wiemy dobrze, że inne osoby trafiają do ośrodków i ta procedura migracyjna wobec nich jest wszczynana - podkreśliła. - Co wy zrobicie, jak ci ludzie zaczną umierać? - pytał Włodzimierz Czarzasty. W dalszej części programu "Kawa na ławę" goście Grzegorza Kajdanowicz rozmawiali o wniosku o odwołanie marszałek Sejmu Elżbiety Witek.