Jeden na jeden
Tomasz Rzymkowski
Nie ma takiego imperatywu moralnego, aby w tej chwili zastanawiać się nad likwidacją, a wręcz zakazywaniem tego typu zgromadzeń - stwierdził w "Jeden na jeden" wiceminister edukacji Tomasz Rzymkowski, który odniósł się do sejmowej debaty dotyczącej m.in. delegalizacji parad równości. Posłowie zajęli się projektem obywatelskim ustawy nazywanym przez jej twórców "Stop LGBT". Wiceminister zaznaczył jednocześnie, że "będzie za dalszym procedowaniem" projektu ustawy, bo "co do zasady jest za zgromadzeniami, ale widzi też grace wolności". - Należy też podyskutować na temat tego, gdzie te granice wolności są - dodał. Gość Agaty Adamek pytany o definicję "ideologii LGBT" odpowiedział, że "niewątpliwie jest to ideologia podyktowana jakąś kolejną mutacją marksizmu, próbą konfliktowania na pewnym gruncie". - Marksizm w czystej postaci to była walka klas, nazizm to była walka ras, a tutaj mamy walkę na tle seksualnym - stwierdził. Wiceminister edukacji odpowiadał także na pytania dotyczące funkcjonowania szkół w epidemii oraz te związane z karami finansowymi nałożonymi na Polskę przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. - Jest to złośliwość podyktowana czystą polityką - oświadczył prawnik.