Jeden na jeden
Tomasz Siemoniak
Trudno mi sobie wyobrazić, że 1 października wraz z powrotem Sławomira Nowaka do Polski, gdy domniemane przestępstwa mają miejsce na terenie Polski, nagle CBA przestaje się nim zajmować na wiele miesięcy - powiedział w "Jeden na jeden" w TVN24 wiceszef PO Tomasz Siemoniak. - Tu nie trzeba jakiegoś Sherlocka Holmesa, żeby domyślać się, że nadal on był inwigilowany - ocenił.
Oświadczenie Mariusza Kamińskiego skomentował w rozmowie z Radomirem Witem wiceszef PO Tomasz Siemoniak. - To oświadczenie w ogóle nie uspokaja. Nie ma komisji do spraw służb specjalnych z prawdziwego zdarzenia. Uważam, że takiej sytuacji jak zatrzymanie byłego ministra minister koordynator natychmiast w poniedziałek, powinien poprosić o posiedzenie takiej komisji i przedstawić też posłom opozycji powody i dowody - powiedział.
Według niego, "oświadczenie brzmi bardzo mało wiarygodnie". - Też z tego powodu, że trudno mi sobie wyobrazić, że 1 października wraz z powrotem Sławomira Nowaka do Polski, gdy domniemane przestępstwa mają miejsce na terenie Polski, nagle CBA przestaje zajmować się nim na wiele miesięcy - skomentował.