Fakty po Faktach
Prof. Jerzy Hausner, Izabela Leszczyna, Jan Maria Jackowski
To, jak wyglądają ceny paliw, na pewno zależy od rynków światowych. To, że te ceny mogą okresowo rosnąć, musimy mieć w jakiś sposób skalkulowane, a jednocześnie powinniśmy tak budować naszą infrastrukturę, aby mieć system zabezpieczeń - mówił w "Faktach po Faktach" prof. Jerzy Hausner, były minister gospodarki. Wymienił w tym miejscu 90 dniowe rezerwy paliw, czy alternatywne źródła energii. Komentując wprowadzanie coraz to nowych podatków przyznał, że "nie da się stale stymulować gospodarki wysokimi wydatkami, a przez długi czas rząd, budując swoje poparcie społeczne, po prostu wydatkował ponad możliwości gospodarki". Nowe podatki mają "służyć zwiększeniu dochodów państwa, by utrzymać w ryzach dług publiczny i deficyt budżetowy".
Prof. Jerzy Hausner przyznał również, że już wkrótce może zabraknąć nam zdolności do produkowania energii elektrycznej na odpowiednim poziomie, ponieważ to, co nazywamy rewolucją 4.0, wcale nie powoduje zmniejszenia zapotrzebowania na energię. Stwierdził też, że decyzja RPP o podniesieniu stóp procentowych jest "błędem technicznym, ponieważ zapadła na zasadnie kompletnego zaskoczenia". - Narodowy Bank Polski stracił swoją wiarygodność jako instytucja bankowa. Mamy wysoką inflację i będzie ona jeszcze wyższa. Moim zdaniem, Narodowy Bank Polski nie wypełnia właściwie swojej roli - ocenił rozmówca Piotra Marciniaka, który był członkiem poprzedniej Rady Polityki Pieniężnej.
Kolejnymi gośćmi byli Izabela Leszczyna z Koalicji Obywatelskiej i senator Jan Maria Jackowski (klub PiS). Komentowali zapowiedź zmian w sądownictwie ogłoszoną przez Jarosława Kaczyńskiego w sobotę w RMF FM. Zdaniem Leszczyny, "jeśli Kaczyński będzie parł do tej reformy, którą zapowiedział, to chaos w sądach się tylko pogłębi". Jackowski stwierdził natomiast, że nie wie, co znajduje się w projekcie. Zauważył - na podstawie opinii osób przychodzących od jego biura senatorskiego - że "znowu nasila się narzekanie obywateli na przewlekłość postępowań sądowych".