Fakty po Faktach

Hanna Gill-Piątek, Beata Maciejewska, Paweł Olechnowicz

Władysław Kosiniak-Kamysz z Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz Szymon Hołownia z Polski 2050 chcą referendum w sprawie aborcji. Do sprawy odniosły się w "Faktach po Faktach" w TVN24 Beata Maciejewska z Lewicy oraz posłanka niezrzeszona Hanna Gill-Piątek. – To bardzo zły pomysł. (…) Hołownia jest osobą, która była w seminarium duchownym i przyrzekał wierność biskupom, a Kosiniak-Kamysz jest prezesem partii, która jest konserwatywna. Tych dwóch panów dzisiaj ogłasza, że chcą decydować o tym w referendum, jakie kobiety w 2023 roku, w sercu Europy, będą miały prawa, jeśli chodzi o to, ile, kiedy i czy w ogóle chcą mieć dzieci – mówiła Maciejewska. Posłanka Gill-Piątek nie widzi sposobu, w którym "da się w tej chwili przeprowadzić referendum bez zagrożenia, że Kaja Godek z Ordo Iuris, przeprowadzą kampanię dezinformacji". – Widać w społeczeństwie ogromną chęć i przełom do tego, żeby kobietom zwrócić prawo do wyboru. To nie znaczy, że każdy musi wykonywać aborcję, chodzi o prawo do wyboru – dodała.

 

W dalszej części programu Paweł Olechnowicz, były prezes grupy LOTOS odniósł się do słów prezesa Orlenu Daniela Obajtka, który twierdził, że Polska nie mogła zerwać kontraktu na ropę od Rosji mimo nałożonych sankcji. – Z mojego doświadczenia, w umowach na rosyjską ropę była klauzula, która nie pozwoliła zerwać umowy – mówił i dodał, że w efekcie Polska poniosłaby wysoką karę. Rozmówca Piotra Kraśki odniósł się także do końca Lotosu w Polsce z powodu przejęcia stacji przez MOL.