12.01.20228 min

TYLKO W TVN24 GO | Bardziej niż strach odczuwam złość. Nikt nie ma prawa do ingerowania w moje życie - mówi Sarinee Achavanuntakul, tajska aktywistka, pisarka i działaczka na rzecz wolności obywatelskich, która była szpiegowana przez rząd swojego kraju. Informację o tym otrzymała od producenta telefonu. - Mocno się zaniepokoiłam, kiedy zobaczyłam w tytule wiadomości: "Atak sponsorowany przez państwo" – opowiada w rozmowie z reporterem "Czarno na białym" Marcinem Masewiczem. Władze Tajlandii użyły systemu Pegasus. Tego samego, którym - według Citizen Lab - inwigilowały prokurator Ewę Wrzosek czy senatora Krzysztofa Brejzę. Sarinee Achavanuntakul przyznaje, że już nie raz znalazła się na celowniku służb specjalnych. Powodem są jej poglądy i działalność. - Krytykowałam poczynania tej władzy wielokrotnie. W swojej pracy staram się zwrócić uwagę na największe zagrożenia z mojego punktu widzenia, czyli przesuwanie politycznej siły ciężkości w kierunku skrajnej prawicy - mówi.   W TVN24 GO dostepny jest również reportaż Piotra Świerczka o inwigilacji senatora Krzysztofa Brejzy pt. "Zhakowany" oraz jego wywiad z Dorotą Brejzą, prawniczką i prywatnie żoną senatora Krzysztofa Brejzy. Rozwiń