Czarno na białym. Do spółki z PiS

Do spółki z PiS. Kopalnia interesów

Nie ma nic zdrożnego, jeśli będący ktoś ministrem da na stanowisko swojego kolegę - tak twierdzi europoseł Grzegorz Tobiszowski z PiS. W czasie gdy był wiceministrem energii, jak to sam określił, "dawał" na stanowiska w spółkach Skarbu Państwa swoich kolegów, albo innych ludzi, których zna. Gdy Tobiszowski startował w wyborach do Parlamentu Europejskiego, osoby obdarowane wcześniej przezeń stanowiskami, opłacały jego kampanię wyborczą. Czy była to forma odwdzięczenia się za wysokopłatne stanowiska? Dlaczego menedżerowie zależnych od rządu spółek angażują się w kampanię wyborczą konkretnej partii? Te i inne pytania stawiają Grzegorz Łakomski z portalu tvn24.pl i Dariusz Kubik z "Czarno na białym". Politycy PiS zwykli nazywać spółki Skarbu Państwa czempionami narodowymi albo majątkiem narodowym. Narodowym, czyli wspólnym. Tymczasem według ustaleń naszych reporterów menedżerowie narodowych spółek w znaczącym stopniu sfinansowali właśnie kampanię PiS.

 

O źródła finansowania kampanii Grzegorza Tobiszowskiego przeczytasz również na tvn24.pl.