Byk i Niedźwiedź
Dwa kluczowe powody, które sprawiają, że ceny mieszkań będą jeszcze wyższe
Ponad 17 tysięcy złotych za metr kwadratowy w Warszawie. Czy mieszkania muszą być tak drogie? - Przez kilkanaście, jeżeli nie więcej, lat postawiliśmy głównie na to, że zaspokajamy swoje potrzeby mieszkaniowe na rynku, natomiast gminy dysponują swoim zasobem, mamy zasoby TBS - mówiła w programie "Byk i Niedźwiedź" Hanna Milewska-Wilk. Specjalistka ds. mieszkalnictwa zaznaczyła, że "nie wszystkich stać na zakup i w tym momencie musi być pewna pula mieszkań, która będzie odpowiadała na potrzebę zapewnienia dachu nad głową". Ignacy Morawski zwrócił uwagę, iż "żyjemy w systemie, w którym jedynym sposobem nabycia mieszkania, oprócz spadku, jest kredyt". Jako powód wysokich cen mieszkań wskazał to, że głównie są finansowane łatwo dostępnym kredytem bankowym i są traktowane jako aktywa inwestycyjne. - Te dwa elementy sprawiają, że ceny mieszkań są wysokie i będą jeszcze wyższe, jeżeli system będzie tak funkcjonował - uznał główny ekonomista "Pulsu Biznesu". Według niego moglibyśmy to zmienić, zaczynając od ograniczania ich dostępności inwestycyjnej. Według dr hab. Adama Czerniaka jednym z problemów, który spowodował mocny wystrzał cen nieruchomości w ostatnich latach, był brak gruntów w dużych miastach, żeby zaspokajać zapotrzebowanie po stronie podażowej. Podkreślił również, że "mamy rosnący problem mieszkań niezamieszkanych, a tu narzędziem, które jest powszechnie stosowane za granicą, a w Polsce nie chcemy go wprowadzać, jest podatek katastralny".