prof. Przemysław Litwiniuk

W Radzie Polityki Pieniężnej trwa kryzys. Standardy pracy w RPP skrytykowali prof. Przemysław Litwiniuk oraz prof. Joanna Tyrowicz. W środę Narodowy Bank Polski odniósł się do zarzutów członów RPP. - Nie wiem, kto jest autorem komunikatu Narodowego Banku Polskiego. Nie jest podpisany – stwierdził w "Rozmowie Piaseckiego" prof. Przemysław Litwiniuk, członek RPP. Zdaniem prof. Litwiniuka komunikat NBP nie jest zgodny z prawdą. - Podawanie takich komunikatów opinii publicznej jest zwyczajnym nadużyciem. Nieprawdą jest, że prezes RPP proponował członkom Rady powrót do rytmu spotkań sprzed pandemii, czyli dwa razy w miesiącu – zaznaczył. Prof. Litwniuk wyjaśnił również, że upublicznił problemy, kiedy jego starania okazały się nieefektywne wewnątrz NBP. - Zadajemy pytania, dlaczego nie możemy kontaktować się z departamentami, i dostajemy odpowiedzi takie, jakby ich treść nie została zrozumiana. Dopiero, gdy nie otrzymałem odpowiedzi wewnątrz banku, upubliczniłem sprawę i wtedy eskalowała – powiedział. Gość Konrada Piaseckiego przypomniał także, że "Rada Polityki Pieniężnej jest organem Narodowego Banku Polskiego, dlatego istnieje ścieżka sądowa". - Działam proporcjonalnie: najpierw wewnątrz banku, potem przedstawiając opinii publicznej, teraz liczę na refleksję. Jeśli jej nie będzie, pójdę do sądu w sprawie treści uchwał ograniczających wykonywanie mandatu członków Rady Polityki Pieniężnej - oznajmił prof. Litwiniuk.