Joanna Scheuring-Wielgus, Joanna Mucha, Borys Budka, Jarosław Sellin, Ewa Zajączkowska-Hernik, Andrzej Dera

Na 248 mandatów w Sejmie ma szansę demokratyczna opozycja – wynika z sondażu exit poll pracowni Ipsos. Czy Prawo i Sprawiedliwość jest gotowa oddać władzę, a opozycja ją przejąć? - Zacznijmy od tego, że mamy do czynienia jeszcze z sondażem, a nie z realnymi wynikami, ale oczywiście trzeba do tego sondażu podejść poważnie - odpowiedział Jarosław Sellin (PiS). Jak kontynuował, "według sondażu PiS wygrało wybory". Andrzej Dera (Kancelaria Prezydenta) stwierdził, iż "niezależnie od wszystkiego zwyczaj parlamentarny jest taki, że partia, która zwycięża w wyborach, ma możliwość tworzenia rządu, a jeżeli z tego nie skorzysta, drugą drogą jest większość sejmowa". Borys Budka (KO) zaznaczył, że jeżeli pan prezydent zdecydowałby się powierzyć misję (utworzenia rządu - przyp. red.) PiS, to pokaże, że to będzie tylko gra na czas, żeby sprzątać ten bałagan". - Jeśli wyniki wyborów się potwierdzą, a myślę, że mogą być jeszcze lepsze dla opozycji, nie widzę innej konfiguracji - powiedziała Joanna Mucha (Trzecia Droga) o potencjalnym rządzie KO, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy. Joanna Scheuring-Wielgus (Nowa Lewica) przyznała, że obawia się tego, "co Jarosław Kaczyński ma w głowie", ponieważ "on jest zdeterminowany, żeby utrzymać tę władzę". Ewa Zajączkowska-Hernik (Konfederacja), pytana o "wywracanie stolika" przez Konfederację, odpowiedziała, że "ten wynik nie jest satysfakcjonujący". - Liczyliśmy na przynajmniej 10 procent - dodała.