Audio: Jeden na jeden

Krzysztof Paszyk

Czas trwania 20 min

Minister rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk w porannym programie "Jeden na jeden" w TVN24 pytany był o nową koncepcję regulacji zatrudniania cudzoziemców, która jest pokłosiem afery wizowej. Jak mówił, "rolnictwo to pewnie kolejny milion miejsc pracy, tam też korzysta się z pracy pracowników sezonowych. To blisko pół miliona firm, to jest ich być albo nie być. Trzeba to na chłodno analizować, przekładać na konkretne sytuacje". - W polskiej gospodarce budownictwo, turystyka, rolnictwo opierają się w dużej mierze na pracownikach sezonowych, którzy przyjeżdżają z zagranicy do Polski - stwierdził. - Każde utrudnienia dzisiaj, w tym w dostępie do obcokrajowców spowodują, że nie jakiekolwiek programy będą biły w ceny na rynku mieszkaniowym, tylko właśnie problem z dostępem do pracowników. Nie wiem, dlaczego pomysłodawcy nie patrzą szerzej na problem oddziaływania takich rozwiązań na gospodarkę, na kondycję firm i również na rynek pracy, bo paradoksalnie ja przestrzegałem w zeszłym tygodniu panią ministrę Dziemianowicz-Bąk, że te rozwiązania paradoksalnie będą bardzo mocno biły w sytuację na rynku pracy, w sytuację pracowników - kontynował Paszyk.