Dariusz Joński, Wojciech Maksymowicz, dr Jakub Zieliński

Do sprawy kontrowersyjnej wizyty przyszłego ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka w lubelskim szpitalu odnieśli się w "Faktach po Faktach" lekarz, wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego profesor Wojciech Maksymowicz (Porozumienie, PiS) oraz Dariusz Joński (Koalicja Obywatelska). Wiceminister ocenił, że Czarnek "nie złamał przepisów". - Nawet zaleceń bezpośrednich też nie - dodał. Jego zdaniem, "jeżeli to było uzgodnione z kierownikiem zakładu opieki zdrowotnej, to oczywiście było to wszystko normalne". Przekonywał również, że "każdy może wejść do szpitala, jeżeli uzyska taka zgodę". Poseł Joński wyznał, że tydzień temu urodziło mu się dziecko, ale nie mógł od razu odwiedzić swojej żony w szpitalu. - Czekałem trzy dni. Nikt nawet nie wpadł na pomysł, żeby łamać te przepisy, prosić, żeby wchodzić na tę salę, na której leżała razem z inną kobietą - zaznaczył. Mówiąc o Czarnku poseł KO pytał: - Jakim ma być przykładem dla społeczeństwa, skoro łamie przepisy i jeszcze mówi, że się nic nie stało?. W drugiej części programu gościem Katarzyny Kolendy-Zaleskiej był matematyk dr Jakub Zieliński (Zespół Modelu Epidemiologicznego ICM UW), który mówił o realnej liczbie zakażonych koronawirusem w Polsce, a także o tym, jak modele matematyczne prognozują przebieg pandemii. Prognozujemy, że co tysięczny Polak może być zakażony koronawirusem - stwierdził.