Audio: Fakty po Faktach

Paula Sawicka, prof. Stefan Chwin, Aleksandra Gajewska, Urszula Pasławska

Czas trwania 42 min

Paula Sawicka (działaczka społeczna, aktywistka) oraz prof. Stefan Chwin (pisarz, krytyk literacki, eseista, historyk literatury, grafik związany z Gdańskiem) w programie "Fakty po Faktach" w TVN24 komentowali słowa Jarosława Kaczyńskiego, który nazwał Donalda Tuska wrogiem narodu. - Niestety skojarzenie jest jedno. Takich określeń używało się w czasie terroru sowieckiego i faszyzmu. (...) Tego rodzaju określenie jest określeniem wykluczającym i kierującym nienawiść na wskazaną osobę. Jednocześnie jako słuchacze powinniśmy rozumieć to jako absolutnie niedopuszczalne - oceniła Sawicka. Rozmówca Katarzyny Kolendy-Zaleskiej stwierdził, że prezes PiS "świadomie wybiera taki język, który nie jest jego językiem". - Tutaj jest wyraźny ukłon pod adresem mocno populistycznej części elektoratu PiS-u - dodał prof. Chwin.

 

Następnie w "Faktach po Faktach" Aleksandra Gajewska (Koalicja Obywatelska) i Urszula Pasławska (Koalicja Polska) mówiły o składowiskach niebezpiecznych odpadów. - Wiemy, że jest bardzo dużo takich składowisk, ale ile ich jest dokładnie i co się w nich znajduje - nie wiemy. Te informacje nie są nam udostępniane. Z 2021 roku mamy szczątkową informację, bo była taka prezentowana na posiedzeniu komisji. Wiemy głównie o tych historycznych składowiskach - mówiła Gajewska. Posłanka Koalicji Obywatelskiej podkreśliła, że historia z Zielonej Góry nie jest nowa. - Problemy pokazywane są od wielu lat. My nie widzimy nawet czubka góry śmieciowej prawdopodobnie dlatego, że komuś bardzo zależy na tym, aby ten system cały czas działał - powiedziała Pasławska.

 

We wrześniu 2024 roku kończy się kadencja dyrektora Teatru im. Słowackiego w Krakowie, a zarząd województwa ogłosił konkurs. Krzysztof Głuchowski, dyrektor naczelny i artystyczny krakowskiego teatru w rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zaleską podkreślił, że wystartuje w konkursie. - Nie nazywamy tego konkursu konkursem. To jest bardziej rodzaj propagandowego efektu, który zarząd województwa małopolskiego chce uzyskać, robiąc bardzo szybko konkurs w trakcie wakacji i przed wyborami - dodał. Zdaniem Głuchowskiego "Mickiewicz jest cały czas groźny dla władzy, która ma autorytarne zapędy, jego efekt jest rażący, 'Dziady' spowodowały reakcję łańcuchową".