Maciej Witucki, Jan Truszczyński, Marek Grela

Sąd odrzucił wnioski prokuratury o areszt dla czterech zatrzymanych w sprawie oskarżeń o wielomilionowe wyłudzenia z PFRON i ZUS. W "Faktach po Faktach" prezydent Konfederacji Lewiatan Maciej Witucki przyznał, że jego zatrzymanie było dla niego zaskoczeniem, ponieważ nikt wcześniej się z nim nie kontaktował. – To było w hotelu, w którym odbywało się prezydium Rady Dialogu Społecznego, na kilka godzin przed startem Europejskiego Forum Nowych Idei, więc to był najgorzej wybrany moment dla zaskakiwania kogoś, kogo wystarczyło zaprosić telefonem albo listem poleconym – powiedział. Podkreślił, że deklaruje swoją niewinność. – W dokumentach, które widziałem, nie znalazłem niczego, co w jakikolwiek sposób dowodziłoby, iż miałbym być winny tego, o czym mówi prokuratura – dodał. Witucki zwrócił uwagę, że mamy teraz gorący okres w polityce w związku z wyborami parlamentarnymi. Jego zdaniem sposób, w jaki go zatrzymano to "sygnał dla biznesu, że nikt nie jest chroniony". 

W dalszej części "Faktów po Faktach" w TVN24 Jan Truszczyński (dyplomata, negocjator akcesji do UE, b. wiceszef MSZ) i Marek Grela (dyplomata, pierwszy ambasador RP przy UE, b. wiceszef MSZ) komentowali doniesienia "Rzeczpospolitej" o wstrzymaniu przez Komisję Europejską nie tylko pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy, ale także tych z Funduszu Spójności.