Maksymilian Rigamonti, Wacław Radziwinowicz, Andrzej Zaucha, Janina Ochojska

Trwa dwunasty dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę. - Gdybym zaczął opowiadać, jak to wygląda z punktu widzenia Rosji, jak działa rosyjska armia, gdybym zaczął mówić, że Rosjanie bombardują miasta, strzelają do cywilów, to byłoby "szkalowanie rosyjskiej armii". [...] Za to rzeczywiście grozi do 15 lat więzienia - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Andrzej Zaucha, korespondent "Faktów" TVN i TVN24, do niedawna przebywający w Moskwie. Według Wacława Radziwinowicza, innego wieloletniego korespondenta, rosyjscy żołnierze byli przekonywani przez tamtejsze media, że Ukraińcy będą ich witali z kwiatami. - Myślę, że na nich największe wrażenie robi to, że cywile bez broni, w miastach już okupowanych, wychodzą, nie boją się i mówią: "to jest nasza ziemia, to jest Ukraina, a nie Rosja" - dodaje.

Jak pomóc Ukrainie? Lista zbiórek i akcji charytatywnych

W programie także o sytuacji w Kijowie opowiadał przebywający tam Maksymilian Rigamonti, fotoreporter związany z “Dziennikiem Gazetą Prawną”. Zaś o tym, jak skutecznie i mądrze pomagać uchodźcom Piotr Kraśko rozmawiał z Janiną Ochojską.