Adam Niedzielski
Kolejny dzień protestu ratowników medycznych, którzy domagają się podwyżek. Pierwszego dnia blisko połowa karetek nie wyjechała na ulice, a do zdarzeń latają śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. - Wygląda to bardzo spektakularnie, ale to jest standardowa procedura. Jeżeli karetka nie jest możliwa do uruchomienia, to następuje kontakt z Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym - komentował w programie "Sprawdzam" w TVN24 minister zdrowia Adam Niedzielski. Przyznał, że "dzisiaj ten stan niedysponowania karetkami wynosił mniej więcej 25 procent w skali kraju"'. Minister zdrowia zapewnił, że ciągłość pracy oddziałów ratunkowych i bezpieczeństwo są zapewnione. Pytany o wsparcie wojska, o które zawnioskował wojewoda mazowiecki, stwierdził, że "przygotowują się na wszystkie scenariusze, które zakładają, że te kolejne linie wsparcia będą się wyczerpywały". W drugiej części programu, dostępnym w TVN24 GO, minister zdrowia mówił o czwartej fali pandemii COVID-19 oraz o tym, dla kogo będzie trzecia dawka szczepionki przeciwko koronawirusowi. - Nie ma naglącej potrzeby stosowania trzeciej dawki, bo zakładamy, że ta odporność utrzymuje się co najmniej rok. Mamy grupy pacjentów, które nie mają standardowej odporności ze względu na upośledzenie swojego systemu immunologicznego - wyjaśnił. Doprecyzował, że obecnie wystawiono około 140 tysięcy skierowań na podanie trzeciej dawki szczepionki, natomiast osób, które są dotknięte chorobami, które odbijają się na systemie odpornościowym, zidentyfikowano około 220 tysięcy. Rozmówca Krzysztofa Skórzyńskiego poinformował też, że trwają prace nad przepisami, dzięki którym pracodawca będzie mógł zweryfikować czy pracownik jest zaszczepiony. - Celujemy na najbliższe posiedzenie Sejmu. Pracujemy nad ostatecznym kształtem - dodał.