Niecodzienną budowlę uformowali w mieście Santiago w Chile hiszpańscy akrobaci. Na placu wznieśli wieżę... z własnych ciał.
Śmiałkowie pochodzą z Katalonii, gdzie nazywa się ich castles. To ludzi obdarzeni wielką siłą, ale i niezwykła zręcznością. Tradycja budowania takich wież pochodzi z XVII wieku.
Sam proces jest niezwykle skomplikowany i współpracy każdej osoby wchodzącej w skład grupy. Na dole wieży ustawiają się najstarsi i najsilniejsi, na nich wdrapują się kolejni, lżejsi akrobaci. Budowlę wieńczy zazwyczaj dziecko, które musi wdrapać się najwyżej.
Taka budowa ma jednoczyć ludzi opowiada dyrektor grupy David Miret. - Podstawą jest współpraca. Są wśród nas ludzie w różnym wieku, przekonań, religii czy zawodów. Ale to bardzo satysfakcjonujące zajęcie - mówił dyrektor, podkreślając też, że nigdy nie mogą być w taki występ zaangażowane pieniądze.
Źródło: Reuters, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Reuters