O ogromnym szczęściu może mówić pewien 15-letni Nowozelandczyk. Chłopiec spadł z 16 piętra i przeżył.
Do wypadku doszło w niedzielę, w Manukau City w pobliżu Auckland. 15-latek wypadł z balkonu swojego mieszkania na 16 piętrze i nie tylko przeżył upadek, ale wyszedł z niego prawie bez szwanku. Jedynie połamał sobie żebra.
- Być może lądowanie na dachu garażu złagodziło nieco upadek. Dobrze też, że nie spadł na głowę, ale mimo wszystko chłopak miał dużo szczęścia. Właściwie to był cud - powiedział dziennikowi "New Zealand Herald" lekarz, który udzielił pierwszej pomocy młodemu Nowozelandczykowi.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu