Zakończył się Fashion Week w Berlinie. Ostatniego dnia na wybiegu królował totalny seksapil. Modelki prezentowały najnowsze trendy, a głównym z nich są przejrzyste, więcej odkrywające niż zakrywające, tkaniny.
Podczas tygodnia przedstawiano kolekcje na sezon jesień/zima 2011. W sobotę swoje kolekcje zaprezentowali m.in. niemieccy projektanci Irene Luft, Marcel Ostertag, Rumun Stephan Pelger oraz duński dom mody Bllack Noir.
Pończochy zawsze pożądane
Pod koniec roku królować będą stonowane kolory - przede wszystkim klasyczna czerń oraz szary. Jednym z nadchodzących trendów będą także erotycznie prześwitujące, bardzo często niezasłaniające piersi, tkaniny. Nieustanną popularnością cieszą się także pończochy (na zimę przygotowane w odrobinę cieplejszej wersji). I choć dni będą chłodne, takie stroje z pewnością rozgrzeją (zmysły) nie jednej osoby.
Podczas czterodniowego Berlin Fashion Week zaprezentowało się ponad 40 marek. Wśród nich znalazł się m.in. prestiżowy Hugo Boss, który po raz kolejny okazał się magnesem na sławy i na swój pokaz przyciągnął gwiazdy, m.in. aktorki Tildę Swinton i Chloe Sevingny.
Źródło: tvn24.pl, Reuters