Dziecko Emmy Bond urodziło się 12 tygodni przed terminem. Lekarze dawali mu trzy dni życia. Stan dziewczynki poprawił się jednak na tyle, że mamie pozwolono karmić piersią. Zdjęciem dokumentującym ten moment Emma pochwaliła się w serwisie społecznościowym. Ktoś zgłosił "naruszenie zasad". Fotografia została usunięta. A oburzeni internauci ruszyli do kontrataku.
Carene przyszła na świat 3 października jako wcześniak. Ważyła nieco ponad kilogram. Lekarze dawali jej trzy dni. Dziewczynka jednak przeżyła i czuje się na tyle dobrze, że Emma dostała zgodę na karmienie jej piersią. Dla kobiety było to tak ważne, że postanowiła podzielić się szczęściem z przyjaciółmi i rodziną. Zamieściła zdjęcie na swym profilu na Facebooku.
Jeszcze tego samego dnia została poinformowana o usunięciu fotografii. Powodem było zgłoszenie go jako "treści obraźliwej, która nie powinna zostać zamieszczona w serwisie".
Emma Bond była zdziwiona i oburzona. W rozmowie z DailyOnline mówiła: - Zdjęcie było widoczne jedynie dla moich znajomych i rodziny. Każdy zdawał sobie sprawę, że to szczególny moment w moim życiu, którym chciałam się podzielić z bliskimi i pokazać, jak daleko zaszłyśmy. To była magiczna chwila i usunięcie tego zdjęcia było dla mnie ogromnie bolesne.
Protest
Emma poinformowała o sprawie organizację wspierającą kobiety karmiące piersią. Ta zamieściła zdjęcie w serwisie ponownie, na swoim profilu, z opisem sytuacji. Fotografia była tym razem dostępna dla większej liczby ludzi, nie tylko najbliższych znajomych kobiety. W ciągu doby zdjęcie zostało "polubione" przez 166 tys. osób, a udostępnione 22 tys. razy. Wielu internautów udostępniających fotografię pisało potem z oburzeniem, że na ich kontach też została zablokowana.
Jedna z takich osób, Laura Simon, stwierdziła: - Oto kłopoty w naszym dzisiejszym świecie. Jest OK, gdy dziewczyny publikują swoje półnagie zdjęcia, ale gdy widzą coś tak niewinnego i pięknego, to nazywają to przestępstwem. Jaki w tym sens?
Po setkach skarg administracja serwisu przywróciła czarno-białe zdjęcie i przyznała, że zostało "usunięte błędnie".
Walka trwa
Emma Bond ma 24 lata. Z partnerem Ashleyem Kitchenem, ojcem dziecka, mieszka w Oswestry (zachodnia Anglia). Nadal toczą wraz z lekarzami walkę o życie i zdrowie córeczki. Prawdopodobne jest, że dziewczynka ma poważnie uszkodzony mózg. Rodzice codziennie jeżdżą do szpitala Royal Princess w Telford, by odwiedzać Carene.
Facebook'un, Emma Bond adlı kadının bebeğini emzirdiği fotoğrafı "çıplaklık" şikayeti üzerine kaldırması tepki çekti. pic.twitter.com/nrtvwRSk7y— ÇAPAMAG (@CAPAMAG) październik 30, 2014
Autor: kl//rzw / Źródło: Buzzfeed
Źródło zdjęcia głównego: Twitter | Twitter