... to znak, że Boże Narodzenie zbliża się wielkimi krokami. Jak co roku, stara, malownicza wieża w niemieckim miasteczku Schlitz zamieniła się w największą na świecie świecę.
Mieszkańcy Schlitz przystroili historyczną wieżę - część zamku obronnego - w "czerwoną sukienkę". Wraz z sześciometrowym płomieniem wykonanym z elektrycznych lampek, gigantyczna świeca mierzy 42 m wysokości.
Wieżę po raz pierwszy przybrano w 1991 r. Od tego czasu dekoracja ta stała się "światową atrakcją" - jak mówi burmistrz Schlitz Hans-Ruediger Schaefer. - To naprawdę zabawne - opowiada burmistrz. - Każdego roku w styczniu dostajemy wycinki prasowe z całego świata z fotografiami naszej świątecznej świecy. Stąd wnioskujemy, że nasza świeca jest teraz słynna - wyjaśnia.
Nietypowa świeca jest oczywiście główną atrakcją świątecznego jarmarku, który co roku odbywa się na historycznym miejskim placu w Schlitz. Na drewnianych straganach można kupić od ulicznych sprzedawców wyroby rękodzielnicze, a także skosztować regionalnego alkoholu znanego pod nazwą "napój czarownic".
Świąteczny nastrój dało się odczuć jeszcze bardziej, gdy między rozświetlone stragany wjechały wielkie sanie zaprzężone w psy, a w nich - sam św. Mikołaj. Natychmiast obstąpiły go dzieci, a on hojnie rozdawał prezenty i słodycze.
Źródło: Reuters, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Reuters