W środę wieczorem mieszkańcy San Diego zaobserwowali tajemnicze światła widoczne na niebie. Dzień później w mediach społecznościowych rozgorzała debata na temat ich pochodzenia. Niektórzy z internautów podejrzewali, że to było... UFO.
Wieczorem 29 sierpnia mieszkańcy San Diego zaobserwowali unoszące się światła niewiadomego pochodzenia. Jak donosi "Huffington Post" jeden ze świadków zdarzenia twierdził, że pojawiły się o godz. 20:20 czasu lokalnego, jakąś godzinę po zachodzie słońca.
- Były bardzo jasne i unosiły się w powietrzu. To było szalone - relacjonował.
Niedługo potem nad światłami pojawiło się kolejne, mniejsze, po czym wszystkie zniknęły.
Zgłoszenia o tajemniczych rozbłyskach pojawiły się także z takich miejscowości jak Del Mar, czy położonego 60 kilometrów dalej San Ysidro.
Czy to UFO?
Internauci rozpoczęli ożywioną dyskusję na temat pochodzenia świateł. Niektórzy wskazywali na UFO, czyli niezidentyfikowany obiekt latający.
saw a #ufo tonight in san diego!!!!
— ccamillaa (@salami_lama) 30 sierpnia 2018
ANOTHER UFO SIGHTING IN SAN DIEGO!!!! AND I MISSED IT
— Chris (@JediMassaKenobi) 30 sierpnia 2018
Lokalne media szybko rozwiązały zagadkę. Jak się okazało, mieszkańców San Diego i okolic zaniepokoiły maszyny 352. eskadry lotnictwa marynarki wojennej, której w ramach ćwiczeń wyrzucały w powietrze flary.
Autor: aw//plw / Źródło: Huffington Post