Sztuczna, żywa, a może w donicy? Kiedy nasza choinka będzie naprawdę "zielona"

Zarówno sztuczne, jak i naturalne choinki mają swoje plusy. Mają też wady. W przypadku tych pierwszych wskazać należy m.in. na brak możliwości ich recyklingu i niezwykle długi czas rozkładu. Zgodnie z szacunkami przytaczanymi przez Fundację WWF Polska mowa nawet o 400 latach. Nie bez znaczenia jest też ilość wytwarzanych przy produkcji takich drzewek gazów cieplarnianych. - Musimy pamiętać, że sztuczne choinki są wytwarzane z materiałów ropopochodnych. Dodatkowo są ściągane z odległych miejsc, najczęściej z Chin. Przez to ich ślad węglowy jest stosunkowo duży - mówi tvn24.pl Stanisław Popłochodzki z Fundacji WWF Polska.

Ekspert przestrzega przed wyrzucaniem posiadanej już sztucznej choinki, by zastąpić ją naturalnym, "bardziej ekologicznym" drzewkiem. Fakt, że choinki z plastiku mogą służyć przez długie lata, jest bowiem ich niezaprzeczalną zaletą. - Jeżeli mamy już takie drzewko, to go używajmy - radzi Stanisław Popłochodzki.

Osobom, które jeszcze nie mają choinki, ale skłaniają się w stronę sztucznego drzewka, rozmówca tvn24.pl sugeruje z kolei zrobienie zakupów z drugiej ręki.  

Odnosząc się do żywych choinek, Popłochodzki zaznacza, że - choć są naturalne - "i tak stanowią obciążenie dla środowiska". Do ich produkcji niezbędne są bowiem zasoby, takie jak gleba czy woda, a po świętach najczęściej stają się odpadem. Ze względu na kilkukrotnie niższy ślad węglowy oraz możliwość przerobienia ich na biomasę czy zasadzenia w ogrodzie po Bożym Narodzeniu, rozmówca tvn24.pl wskazuje jednak na nie jako na "lepszy wybór".

Podobnego zdania jest Damian Grzybowski z Nadleśnictwa Babki. Udzielając komentarza TVN24 leśniczy ocenił, że choć "komuś może wydawać, że wycinanie drzewek jest dla przyrody szkodliwe, to jest to dużo mniej szkodliwe dla naszej planety niż produkcja plastikowych drzewek".  

ZOBACZ TEŻ: Ile wydamy w tym roku na święta? Prezenty coraz mniej ważne

Obaj jednomyślnie zwracają też uwagę na znaczenie wybierania drzew z lokalnych plantacji. Te, jak zauważa Stanisław Popłochodzki, cechują się nie tylko niższym śladem węglowym od choinek sprowadzanych z Danii czy Niemiec, lecz także nierzadko wyróżniają się na ich tle większą trwałością. - Kupując lokalnie wspieramy też polskich przedsiębiorców - dodaje pracownik Fundacji WWF Polska.

W kontekście drzewek żywych Popłochodzki przypomina też o konieczności ich odpowiedniej utylizacji. - Po świętach choinkę należy wyrzucić do pojemnika na bioodpady bądź oddać na specjalną zbiórkę - mówi. - Drzewka w donicach można oddać do miejsc, które zajmują się ich ponownych zasadzaniem albo zachować i zasadzić we własnym ogrodzie - dodaje.  

Tym, którzy drzewkiem chcą cieszyć się tylko przez święta, Stanisław Popłochodzki przypomina też o możliwości skorzystania z wypożyczalni drzewek.

ZOBACZ TEŻ: 18 tysięcy listów do Mikołaja. "Uczymy marzyć na nowo"

"Dając drugie życie drzewkom przyczyniamy się do zazielenienia naszej planety" - zauważają na swojej stronie internetowej Lasy Państwowe. Ci, którzy chcą przechować choinkę przez zimę muszą zwrócić szczególną uwagę na stan drzewka przed zakupem – mówi Stanisław Popłochodzki. W szczególności zaleca on skontrolowanie igieł i korzeni. Te pierwsze powinny być intensywnie zielone i elastyczne. Drugie powinny zaś być dobrze zachowane i nie nosić śladów przycinania.  

Lasy Państwowe podpowiadają też, by przed wniesieniem drzewka do domu na kilka dni umieścić je w chłodniejszym miejscu, jak garaż, piwnica czy balkon, celem zahartowania. A w środku radzą nie trzymać jej dłużej niż 7 dni i nie ustawiać w pobliżu źródeł ciepła, jak kaloryfery czy kominki. Gdy już wniesiemy drzewko do środka, pamiętajmy też o jego regularnym podlewaniu. Zrezygnujmy również lepiej z ozdabiania go trudnym do usunięcia sztucznym śniegiem czy brokatem. Lasy Państwowe przestrzegają też, by już po świętach nie wystawiać drzewka od razu na mróz, a najpierw na kilka dni przenieść je w miejsce, takie jak garaż czy balkon, gdzie przyzwyczai się do niższych temperatur. Doniczkę choinki radzą zabezpieczyć słomą bądź włókniną, a samo drzewko polecają regularnie podlewać przy temperaturach powyżej 0.

Rozmawiając z tvn24.pl Stanisław Popłochodzki wspomina też o oryginalnych alternatywach dla klasycznych drzewek. "Odważnym" pracownik Fundacji WWF sugeruje wykonanie własnej choinki z patyków i gałęzi bądź "zaimprowizowanie" drzewka z książek czy ułożonych na kształt choinki światełek. W sieci znaleźć też można wiele innych pomysłów na nietypowe świąteczne "drzewka". Niektórzy robią je z starych bożonarodzeniowych łańcuchów, inni zaś wycinają je z kartonu lub układają z niepotrzebnych, ratanowych kijków, czy kawałków makulatury.

ZOBACZ TEŻ: Najnowsza prognoza na Boże Narodzenie. Czy święta będą białe?