Globisz do Tuska: Za idiotę robię tu ja

Globisz do Tuska: za idioe robię tu ja
Globisz do Tuska: za idioe robię tu ja
Źródło: TVN24

- Panie premier, za idiotę robię tu ja - upomniał mającego problem z zebraniem myśli Donalda Tuska, aktor Krzysztof Globisz podczas uroczystości otwarcia Narodowego Centrum Nauki w Krakowie. Premier słowami się nie przejął. - To już było hardcorowo, ale mi pasuje - powiedział później.

Podczas piątkowego otwarcia NCN obecni byli cenieni polscy naukowcy, minister nauki i szkolnictwa wyższego Barbara Kudrycka oraz szef rządu Donald Tusk. Przybyłych gości witał konferansjer, w którego rolę wcielił się aktor Krzysztof Globisz. Sposób w jaki to zrobił, wywołał konsternację samego premiera.

- I teraz zapraszam na scenę pana premiera Tuska - powiedział Globisz, po czym krzyknął: - Teraz!

"To już było hardcorowo" (TVN24)

"To już było hardcorowo" (TVN24)

Cała sala się śmieje, premier też

Szefa rządu najwidoczniej prezentacja Globisza rozbawiła, bo wchodząc na scenę śmiał się pod nosem. - Szczerze powiedziawszy, przygotowałem kilka poważnych słów, bo okoliczność jest nadzwyczaj poważna, ale jestem pod takim wrażeniem powitania przez pana profesora Globisza nas wszystkich, że muszę pozbierać te wątki na nowo - wyznał Tusk, a jego słowa na sali wywołały śmiech.

Widowni postanowił wtórować sam Globisz, który odparł: - Panie premier, za idiotę robię tu ja.

Tusk prawdopodobnie chciał odgryźć się aktorowi, ale ostatecznie zrezygnował. - Ktoś mnie przestrzegał, kiedy leciałem tutaj do Krakowa, że... - tu jednak premier się zawahał się: - Nie, nie będę...

Dalej uroczystość potoczyła się już tradycyjnie. Szef rządu mówił m.in. jak "ambitnym i bardzo odważnym projektem, który wyraża się wiarą w potęgę nauki" jest Narodowe Centrum Nauki.

"Byłem absolutnie wytrącony"

Kilka godzin później o nietypową konferansjerkę Globisza zapytali premiera dziennikarze. Na pytanie, czy nie uznał powitania za trochę dziwne, Tusk odparł: - No, ale świetne, nie? Mi się wydaje. Ja byłem absolutnie wytrącony, jakby z rytmu. Nie, no fajne było. Chociaż, jak w pewnym momencie mi przerwał i powiedział "idiotę to ja tu miałem udawać", to już było hardcorowo, ale mi pasuje.

- Ja lubię ludzi, którzy mają poczucie humoru i genialny zmysł improwizacji - wytłumaczył premier.

Źródło: tvn24.pl

Czytaj także: