Źródło: Reuters
Nie wiadomo, jak fortepian się tam znalazł i do kogo należy. Zdecydowano jednak, że na razie tam zostanie. A to dlatego, że instrument polubili turyści, rybacy i miejscowe mewy.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Reuters
Nie wiadomo, jak fortepian się tam znalazł i do kogo należy. Zdecydowano jednak, że na razie tam zostanie. A to dlatego, że instrument polubili turyści, rybacy i miejscowe mewy.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Reuters
Limit zalogowanych sesji to 5. Usuń lub wyloguj się z innych urządzeń z karty Twoich urządzeń, aby kontynuować.
Więcej informacji o możliwościach rozwiązania problemu znajdziesz na stronie:pomoc.tvn24.pl
Spróbuj odświeżyć stronę. Jeśli problem będzie się utrzymywał, upewnij się, że nie korzystasz z usługi na więcej niż dwóch urządzeniach jednocześnie.
Więcej informacji o możliwościach rozwiązania problemu znajdziesz na stronie:pomoc.tvn24.pl