- To tak, jakby Karl Lagerfeld zaczął karierę hip-hopowca. Czyli absurd - tak krytycy mody podsumowali debiutancką kolekcję mody jednego z najsławniejszych raperów świata, Kanye Westa. Na ubraniach, które pokazał podczas Paris Fashion Week, nie zostawili suchej nitki, nazywając je "bezsensowną i kiczowatą kolekcją". - To szczyt kreatywności? Powinien poważnie rozważyć karierę w Tesco. Bo to praca z godnością, w przeciwieństwie do jego projektowania mody – napisała jedna z dziennikarek.
- To była największa przeszkoda, z którą musiałem się zmierzyć: gdy gwiazda muzyki staje przed widownią jako projektant mody - Kanye West powiedział za kulisami swojego pierwszego pokazu, który odbył się w bibliotece jednego z paryskich liceów.
Zadebiutował kolekcją na wiosnę-lato 2012 przed najważniejszymi ludźmi w branży: dziennikarzami i stylistami, którzy są bardzo wymagający.
Zaskakująco dużo było też projektantów mody na widowni, m.in. Azzedine Alaia, Olivier Theyskens, Silvia Fendi, Jeremy Scott, duet dSquared2 i siostry Olsen projektujące pod marką The Row. Te ostatnie zapytane, która kreacja podobała im się najbardziej, nie wiedziały, co odpowiedzieć. - Hmmm... - wydukały tylko.
Futra na upał
Krytycy mody byli bardziej wylewni. "Raper znany jest ze swojej miłości do mody graniczącej z obsesją, ale to nie to samo, co tworzenie mody" – napisał dyplomatycznie wpływowy modowy dziennikarz Tim Blanks.
Wszyscy chwalili rapera za oprawę muzyczną. "Była bez zarzutu, ale trudno oczekiwać czegoś innego od kogoś, kto odpowiedzialny jest za jedne z najlepszych płyt i koncertów ostatniej dekady" – napisał Blanks. Ale jeśli chodzi o ubrania, to nie pozostawił na autorze suchej nitki: "Zamki, zamsz, skóry węża i więcej futer niż byś chciał, gdy latem w Paryżu będzie upał. Ta kolekcja to trochę tani strzał".
Lisa Armstrong nie przebierała w słowach: "Och Boże, te ubrania: czy świat naprawdę potrzebuje kolejnej sukienki, która wymaga, aby kobieta depilowała każdy centymetr ciała? Modelki wyglądają jak dziwki w opatrunku i na pewno będą mieć problem na spacerze, chodząc jak spętane".
Kanye jak Karl?
"Bezsensowna, żenująca i kiczowata" – to najczęstsze komentarze w branżowych mediach na temat kolekcji.
West - częsty bywalec Tygodni Mody - nie spodziewał się aż takiej krytyki. Swój debiut w świecie mody głośno zachwalał od wielu miesięcy. W mediach trwały spekulacje, u kogo szuka pomocy. Widziano go jak robi zakupy tkanin i akcesoriów w Londynie, gzie otworzył studio projektowe. Wszyscy spodziewali się sukcesu.
Tymczasem po pokazie Armstrong zaapelowała do Westa, by raczej pozostał przy swojej pracy muzyka. "Albo powinien rozważyć karierę w Tesco. Bo to praca z godnością, w przeciwieństwie do jego pracy projektanta. Jego szczyt kreatywności w tej branży jest odpowiednikiem tego, jakby Karl Lagerfeld zaczął karierę hip-hopowca. Czyli absurd" – spuentowała.
Paris Fashion Week, który kończy najważniejsze Tygodnie Mody po Nowym Jorku, Londynie i Mediolanie, potrwa do 5 października.
Na razie swoje kolekcje zaprezentowali m.in. Balenciaga (kolekcja zebrała pochwały), Diora (wszyscy narzekali i pragnęli powrotu Johna Galliano) i Haidera Ackermana (wzbudził zachwyt).
am//kdj
Źródło: Daily Telegraph, Style, Vogue