Tę czwórkę nazywano gangiem aniołków, reklamujących najseksowniejszą bieliznę świata - Victoria's Secret. Teraz zaangażował je włoski duet Dolce & Gabbana. I zamiast je rozbierać - dziewczyny... ubrał. Modelki stały się twarzami jego kampanii na sezon wiosna-lato 2011.
Brazylijki Izabel Goulart, Alessandra Ambrosio, Isabeli Fontana i Białorusinka Maryna Linczuk na co dzień paradują w skąpych bikini marki Victoria's Secret. Włoski debel Dolce & Gabbana w seksownych pięknościach zobaczył włoskie „la mamma”, które nienawidzą tak samo mocno, jak kochają, mają silny charakter i nie znoszą sprzeciwu.
Inspiracją dla czarno-białych zdjęć były klasyczne włoskie filmy, z „8 i pół” Felliniego na czele: świat, gdzie kobiety nie temperują swojego temperamentu, krzyczą, płaczą, kłócą się. W kampanii modelki nawet modlą się pod wpływem emocji.
To kontynuacja z poprzedniego sezonu, w którym Madonna grała włoską matronę stylizowaną na ikonę włoskiego kina Annę Magnani, odgrywającą tradycyjną rolę w wielopokoleniowej, matriarchalnej włoskiej rodzinie. Tamtym zdjęciom zarzucono, że są zbyt poważne, dlatego teraz 53-letnią gwiazdę wymieniono na seksowne aniołki Victoria's Secret.
Sesja odbyła się w studio fotograficznym w Nowym Jorku, gdzie scenograf odtworzył klimat sycylijskiego miasteczka. Modelki są ubrane głównie w białe stroje, bo kolekcja włoskich kreatorów na lato 2011 jest cała w bieli.
Autorem zdjęć jest fotograf Steven Klein, ten sam, który zasłynął jako osobisty portrecista Madonny.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Dolce & Gabbana